CAVIARNIA

TUPET
Aktualizacja 24.10.2020
- wiek: 2 lara
- płeć świnki: samiec
- adopcyjny numerek: 4804
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo: Rogoźno, Dzima
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Mieszkał na dworze w czymś na wzór klatki... Chyba ostatni z "domowego pseudo", wystawiony na olx jako młoda samiczka
Zabiedzony, chudy, musiał nie jeść kilka dni, bo nie bobczył i miał puste jelita.
10.10 .2010 ważył 710g, wszoły, lekki grzybek, wyrwany pazurek z paluszka w tylnej łapce. Ogromnie zestresowany.

24.10.2020 Otwarty, duży 1277g, podobno uległy do innych samców
- informacje dot. diety: Karma Cavia Complete,Beaphar Natura, sianko, warzywa testuje
- stan adopcji: Ds u Julii P. Poznań, razem z Młodym
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do innego samca
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę pw oraz e-mail: dzimaaga@gmail.com
- informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Ja

Miał być samiczką....jednak miał Tupet tupet i pokazał jajka


















Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu. Szukają dobrego, odpowiedzialnego domu z klatką (minimum 120x60cm) + codzienne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Adopcja na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej

Biedny A z łapką wszystko ok bo na zdjęciu siedzi z wyciągnięta do przodu?

martuś pisze:Biedny A z łapką wszystko ok bo na zdjęciu siedzi z wyciągnięta do przodu?

Ruchowo jest ok. Chodzi normalnie, nie kuleje.
Wystraszony, siedzi tak jak go posadziłam

Mamy wstępną rezerwację dla pani Pauliny z Konina.
Tupeta czeka jeszcze wizyta kontrolna u weterynarza oraz sprawdzę jak reaguje na innych samców... ogólnie jest zainteresowany odgłosami, ale przed człowiekiem ucieka

Tupet od wczoraj w ds.
Byłam na wpa z łączeniem, było ciekawie... Najpierw żaden nie wiedział co ma zrobić, obwąchali się i poszli jeść, kiedy chciałam ogłaszać sukces ekspresowego łączenia, obaj panowie ruszyli do gwałtów Tupet brał wszystko, nie ważne czy to bok czy głowa Franka, Franek gruchał i zaczepiał. Potrafili zrobić przerwy na warzywa, poleżeli i zaczynali zabawę od nowa.

Tupet wrócił z adopcji.
Co tu dużo pisać, dom "na zawsze" jednak się takim nie okazał, umarł kumpel i koniec przygody ze świnkami
Tupet stracił kumpla i dom.... Czy można mieć większego pecha?
Duży, 1277g. Spokojny. Lekko zdezorientowany. Czeka go wizyta u weta.

Biedny! Mam nadzieje ze szybko znajdzie nowy dom, tym razem juz na zawsze!

Tupet został połączony z Młodym viewtopic.php?f=99&t=10927
Łączenie było trudne i długie, bo Młody jest bardzo...napalonym samczykiem. Tupet za to ma cudowny charakter, oaza spokoju i cierpliwości Dogadali się i będą wspólnie szukać domu. Nowy opiekun musi wiedzieć, że charakterek Młodego ledwie mieści się w klatce 120, codziennie są wypuszczani na wybieg, więc dobrze gdyby trafili do domu bez innych zwierząt gdzie będą mieli otwartą klatkę i pokoje do dyspozycji. Jest w nich potencjał na świnko-pieski u mnie aby korzystali "z wolności" są zamknięci w jednym pokoju przed psami.

Działanie rampy - ogarnięte
https://youtu.be/jUBj8DxHImU

Jest zainteresowanie chłopcami są po kontroli, czekamy na wyniki krwi aby zaczęli pakować walizki