CAVIARNIA

* Imię świnki - Sylwia
* Wiek świnki - ok. 2 lat (na październik 2019 r.)
* Płeć świnki - samiczka
* Numer adopcyjny – 4816
* Stan adopcji - DS u p. Sylwii z Gdyni
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia – do innej samiczki lub kastrata
* Miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - Gdynia, Ewa i Michał






* Historia zwierzęcia, przebyte choroby – Sylwia tydzień temu została znaleziona na dworze, w kartonie, na jednym z Gdyńskich osiedli. Osoba, która ją porzuciła była na tyle perfidna, że... na kartonie napisała, że świnka ma 2 lata... Pani, która ją znalazła, zabrała Sylwię do weta. Prośka była zaniedbana, jednak nie jakoś mocno wychudzona. Na pupie miała dużych rozmiarów kołtun po którym ochoczo śmigały wszoły... Została zakropiona przeciw pasożytom. Słabo jadła i była dokarmiana karmą ratunkową.
Dziś po przekazaniu nam Sylwii, mała od razu pojechała na kontrolę do dr Judyty. Pasożytów zewnętrznych już nie stwierdzono (ufff...!), jednak profilaktycznie dostała zastrzyk przeciw pasożytom.
Problemem okazał się zgryz Sylwii. Siekacze górne i dolne były krzywo starte, trzonowce z lewej strony przerośnięte, zaczynały wrzynać się w języczek. Trzonowce po prawej również przerosły, jednak nie tak mocno. Została wykonana korekta uzębienia. Sylwia ma leciutko przesunięta żuchwę względem szczęki. Nie jest to widoczne na pierwszy rzut oka, tylko dopiero jak dziewuszce rozdziawi się trochę paszczę. Jest nadzieja, że jeśli "przesunięcie" powstało niedawno i było spowodowane przerostem zębów, to może się to wyrównać. Obserwujemy, czy po korekcie Sylwia zaskoczy z jedzeniem.

Sylwia sprawia wrażenie bardzo przyjemnej i przyjaźnie nastawionej świnki nie jest mocno płochliwa, spokojnie siedzi na kolanach


*Informacje dot. diety - w trakcie obserwacji

* Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub mail: mloda_29@poczta.onet.pl
* informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku - silje



Sylwia zaraz po odebraniu, w poczekalni u pani doktor

Śliczna
Mam nadzieję, że problemy zdrowotne są przejściowe i teraz w jej życiu będzie tylko lepiej!

Piękna świnka. I oby od tej chwili jej życie także było piękne, pełne miłości, dbałości i przysmaków.

Napisałam wiadomość prywatna. Mogłabym dać jej nowy domek

ewa_czyzewska pisze:Napisałam wiadomość prywatna. Mogłabym dać jej nowy domek

Odpisałam:)

Sylwunia wczoraj była na kontroli. Dr Judyta dosłownie minimalnie przykróciła ząbki. Poza tym ok.
Mała oscyluje z wagą między 770-790 g. I nie chce przybrać. Może ona po prostu z tych mniejszych świnek jest...? Bo ani kości u Niej nie czuć, ani boczki nie są zapadnięte. Jak dla mnie mogłaby trochę więcej jeść, ale może ja po prostu jestem przyzwyczajona do świńskich odkurzaczy...?

Boby badaliście? A może trzeba podać ulgastran przez jakiś czas? Może ją boli brzuszek z jakiejś nadżerki i trzeba podleczyć na macanego, tego się nie wykryje wszak. Tak podejrzewałam Cieciorka i wyszły dobre rezultaty - lepiej je i przybiera, oraz nie gania Zetrosa.

porcella pisze:Boby badaliście? A może trzeba podać ulgastran przez jakiś czas? Może ją boli brzuszek z jakiejś nadżerki i trzeba podleczyć na macanego, tego się nie wykryje wszak. Tak podejrzewałam Cieciorka i wyszły dobre rezultaty - lepiej je i przybiera, oraz nie gania Zetrosa.

Mówisz...? To może faktycznie zbiorę bobki i zobaczę co to ten Ulgastran
Mam wrażenie, że Sylwia nie zna wielu smaków i dlatego jest Jej ciężko. Ma swoje ulubione (jabłuszko!), które pochłania od razu, ale wiele warzywek leży...

Może tak być. Dawaj jej po prostu dużo siana i karmy, niech sciera zęby, moja Otonia na początku też nie za bardzo wiedziała, czy to dziwne to jest do jedzenia. Walczak to samo. A teraz
Jest przepiekna.

Sylwia - rezerwacja dla p. Sylwii z Gdyni