CAVIARNIA

* Imię świnki - Daktyl
* Wiek świnki - ok. 8 miesięcy (na grudzień 2019 r.)
* Płeć świnki - samiec kastrat
* Numer adopcyjny – 4884
* Stan adopcji - DS u p. Edyty D. z Tulec
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia – do adopcji do samiczki lub samiczek
* Miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - Gdynia, Ewa i Michał












* Historia zwierzęcia, przebyte choroby – Daktyl został przekazany pod opiekę Stowarzyszenia wraz z kilkoma kolegami i koleżankami, przez osobą prywatną. Jest wychudzony, zabiedzony, pogryziony. Dzikusek, nie przyzwyczajony do obecności człowieka. Powoli daje się przekupywać ogóreczkiem i podchodzi do kratek, by szybko go porwać i schować się pod hamaczkiem. Powoli uczymy go, że człowieki są całkiem w porządku

Aktualnie leczmy wszy, za kilka dni zostanie podana druga dawka iwermektyny. Suplementujemy też witaminkę C.

EDIT Luty 2020 r. - Daktyl zdrowiutki


*Informacje dot. diety - Sianko, ogórek, marchewka, natka pietruszki, koperek, cykoria, bazylia, mięta, sałata rzymska, suszone ziółka, karma Cavia Complete

* Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub mail: mloda_29@poczta.onet.pl
* informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku - silje



Daktyl - kiedyś












Daktyl obecnie






Adopcja na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek chcemy wybierać jak najlepszy domek- spokojny, odpowiedzialny, zapewniający przestronną klatkę (co najmniej 100 cm długości dla dwóch świnek), karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.

W trosce o dobro zwierzaków - nie wysyłamy świnek w dalekie trasy, chyba, że ich opiekun sam po nie przyjedzie lub zaangażuje się w znalezienie bezpiecznego transportu.
Proszę zapoznać się z: http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=88 oraz http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=83

Będzie dobrze! Tylko to ucho już zostanie na pamiątkę...

Rodzynek raczej, niż daktyl... Śliczny wypłoszek.

Kilka aktualizacji ze świnkowego frontu;)

W połowie grudnia Daktylek miał wykonane kontrolne badanie krwi - morfologia, profil wątrobowy i nerkowy. Wszystkie wyniki cacy:) prócz podwyższonego stężenia eozynofili (subpopulacja biaych krwinek), co mogłoby świadczyć o obecności pasożytów.
Poszło badanie bobków - wynik ujemny, pasożytów brak. Dr Judyta podjęła jednak decyzję o profilaktycznym podaniu Fenbendazolu (31.12).

Około 20 stycznia Daktyl jedzie na kontrolną morfologię i liczymy na to, że wtedy już wynik będzie prawidłowy:)

W tzw. "międzyczasie" Daktylek przejdzie zabieg kastracji (9 stycznia), z powodu kompletnej nietolerancji innych samców. Z żoną / żonkami będzie czuł się zdecydowanie lepiej Po kastracji jeszcze standardowe 6 tygodni "odsiadki" w naszych skromnych progach i po 20.02 Daktyl będzie gotowy, by wyruszyć do swego domu i wstąpić w szczęśliwy związek małżeński z jakąś urodziwą samiczką lub kilkoma

W stosunku do ludzi Daktylek jest jeszcze dość nieśmiały i niepewny, ale z racji tego, że bardzo ładnie i spokojnie siedzi na kolankach, jest to tylko kwestią czasu, by się oswoił i skradł czyjeść serce

Daktylek już po ciach-ciach ma się dobrze na razie jeszcze chyba cały czas jedzie na przeciwbólowym, bo jeszcze nie zdążył się na nas obrazić...

Daktylek zarezerwowany

EDIT: Nieaktualne

Bardzo się cieszymy

Daktylek wraca do puli adopcyjnej. Rozgląda się za żoną lub żonami

W stycznia Daktyl miał wykonaną kontrolną morfologię - wyniki tym razem były idealne

W tzw. międzyczasie Daktyl borykał się z zapaleniem górnych dróg oddechowych, ale całe szczęście obyło się bez antybiotyku, wystarczył sam lek przeciwzapalny.



Daktyl w trakcie oczekiwania na sprzątnięcie klatki





I Daktyl po sprzątnięciu klatki






Jak widać Daktylek cały czas czujnie wypatruje swego domku

A co to? Daktylek jeszcze u Was? Co za niesprawiedliwość!
Uroczy jest i słodki jak imię mizianko od nas proszę!

Cały czas czeka niestety...