CAVIARNIA

27.06.2021- zmianaautora wątku z Dzimy na Chomiuki.

SKUNKSIO

- wiek: ok. 4 lata
- płeć świnki: samiec
- adopcyjny numerek: 5447
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo: Poznań, Chomiuki
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Skunksio został porzucony jak śmieć. 24.05 został podrzucony pod dom pani technik weterynarii z jednego z gabinetów wet. w Poznaniu w tak małym kartonie, że nie mógł się w nim obrócić. Pani znała ludzi z prozwierzęcej fundacji, a oni skontaktowali się z nami. I tak w ekspresowym tempie Skunksio trafił do naszej pani weterynarz. Jego stan był fatalny. Ewidentnie został porzucony ze względu na stan zdrowia, a doprowadził go do tego człowiek i brak opieki.
Skunksio jest bardzo oswojony i odważny, kontaktowy i przyjazny do człowieka.
Ma odgryzione palce w przednich łapkach, najprawdopodobniej odgryzł je sobie sam przez ból, który odczuwał. Ma zaawansowane pododermatitis, guza na brzuchu, krzywe zęby.
25.05 udało się go wcisnąć na ekspresowe rtg.
Niestety ma on w lewej przedniej łapce lizę kości i zalecenie amputacji. W prawej łapce silny obrzęk, początek lizy kości śródręcza, poszerzenie szpar stawowych, więc niestety prawa łapka nie utrzyma ciała po amputacji lewej łapki, a obciążenie na niej się zwiększy. Niestety w tym przypadku pozostaje już tylko opieka paliatywna, z tej sytuacji nie ma wyjścia. Leczony zachowawczo, aby mieć choć minimum komfortu.
Miał kiedyś dom, został oswojony i poświęcano mu czas....przyszła choroba i jedyne co człowiek dla niego zrobił to "łaskawie" nie porzucił go w lesie.
- stan adopcji: Wstrzymany
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do innego samca
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę pw oraz e-mail: karcho488@gmail.com
- informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Dzima

Skunksio 24.05 u weterynarza






Bolesne zdjęcia












Guz na brzuchu


Skunksio dziś. Przy prawidłowym żywieniu sierść jest czysta i błyszcząca.




Smarowane łapki powoli się goją. Nie ma już krwistych odcisków, ale nigdy nie będą idealne.






Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu. Szukają dobrego, odpowiedzialnego domu z klatką (minimum 120cm) + codzienne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Adopcja na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej

Skunksio chyba powinien trafić do WA.
Szanse na wyzdrowienie są nikłe, więc na dom jeszcze bardziej

Dzima pisze:Skunksio chyba powinien trafić do WA.
Szanse na wyzdrowienie są nikłe, więc na dom jeszcze bardziej

A miałam właśnie pytać czy trafi do wirtualnej...

Witam. Jak się miewa mały wojownik Skunksio?

Skunksio ma się dobrze. Mimo tego, że jego łapki nigdy nie wrócą do normalnego stanu, chłopak cieszy się z każdego dnia i świetnie sobie radzi. Dzielnie znosi przyjmowanie leków oraz pielęgnacje swoich zmasakrowanych łapek. Jest pod stałą kontrolą lekarzy weterynarii. Kontrolujemy jego wagę oraz nie dopuszczamy do tego aby świnek przytył. W jego przypadku każde nadprogramowe gramy mogą doprowadzić do pogorszenia stanu zdrowia oraz stanu łapek. Skunksio jest pełen werwy i gdy tylko zostanie wypuszczony z klatki zwiedza wszystkie możliwe zakamarki. Chodzenie nie sprawia mu większego problemu. Można zaobserwować, że w przypływie energii i radości chłopak biega po klatce oraz prezentuje świnkowy popcorning. Kocha zabawy z kulą smakulą oraz buszowanie w sianku. Skunksio to bardzo pocieszna i kochana świnka, przed którą na pewno jest jeszcze kawał cudownego życia.

Skunksio zamienił dt na ds i zamieszkał z Dairo.
Do uratowanych,