CAVIARNIA

Imię świnki: MAX
Wiek: ok. 4 lata
Płeć: Samiec
Adopcyjny numer świnki: 5650
Miejscowość, w której przebywa i u kogo: Warszawa (Wilanów) u xKleo





Imię świnki: TIX
Wiek: ok. 4 lata
Płeć: Samiec
Adopcyjny numer świnki: 5651
Miejscowość, w której przebywa i u kogo: Warszawa (Wilanów) u xKleo





Historia zwierzęcia, przebyte choroby: Oddane przez osobę prywatną z powodu alergii u dziecka, wcześniej mieszkały na zapleczu sklepu Kakadu. Świnki bardzo zżyte i zgrane. W dużej mierze oswojone. Więcej o stanie zdrowia dodaję na bieżąco w komentarzach.

Informacje dot. diety: Sianko, ziółka. Bardzo chętnie warzywa, karma VL.

Stan adopcji: WSTRZYMANA - diagnostyka i leczenie

Kontakt do osoby, u której przebywa świnka: nick na forum: xKleo, zoom483@gmail.com

Kto wydal zgodę na założenie wątku: Pucka69




Świnki do adopcji najchętniej razem, ale rozważę ich rozdzielenie.

Adopcja na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domy stałe - spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę , bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu i odrzucenia ewentualnych kandydatów, jeśli uznam, że nie spełnili postawionych wymagań

Ale ślicznoty

Wczoraj na wizycie chłopcom została pobrana krew. Max poza tym, że jest szczuplutki to wygląda ok - czekamy na wyniki krwi. Tix natomiast poza wynikami czeka też na USG prawej tylnej nóżki, dr Magda wyczuła tam jakiś guzek. Oby nic poważnego. Trzymajcie proszę kciuki

Chłopcy raz śpią wtuleni w siebie, raz ze wściekłością ganiają się po klatce. Obserwuję bacznie ich relację.


UPDATE: mamy wyniki krwi. U Tixa wzorowe. U Maxa wręcz odwrotnie...wszystkie parametry zawyżone - wskazują na toczący się wewnątrz tego malutkiego ciałka stan zapalny. Do tego podejrzenie niedoczynności tarczycy. W najbliższy poniedziałek idziemy na USG i zaraz potem na konsultację.

Trzymajcie kciuki jeszcze mocniej

Wczoraj byłam z chłopcami na usg i wizycie.

Max - brzuszek w środku ładny, tarczyca - oba płaty powiększone. Za 2 tygodnie musimy ponowcie sprawdzić T4 z krwii. Póki co nie dostał leków, świnka waży obecnie 900 gram (70g więcej niż podczas ostatniej wizyty), musimy sprawdzać wagę co 2 dni.

Tix - znacznie powiększone węzły chłonne - kolanowy, pachwinowy po prawej stronie. Została pobrana krew - podejrzenie chłoniaka oby to nie było to... czekamy na wyniki. Tix dostał antybiotyk oraz lek przeciwzapalny.

A tutaj dzielny Max oczekujący na badanie:


Tix grzecznie zjada lekarstwa:



Mam ogromną nadzieję na powrót chłopców do pełni zdrowia, są przecudni.

Chłopaki ogarniać się, zdrowieć

Sytuacja wygląda następująco:
u Tixa na szczęście wykluczono chłoniaka Maluch dostaje antybiotyk by zwalczyć stan zapalny po dawnej, dużej infekcji.
U Maxa musimy znowu powtórzyć badania krwi. Podejrzewamy zapalenie w obrębie tarczycy - bierzemy antybiotyk.

W przyszłym tygodniu zabieram chłopców na kolejną kontrolę. Mam nadzieję, że dostaniemy zielone światło na adopcję. Choć martwię się, ze u Maxa wyjdzie coś z tą tarczycą...
Chłopcy są świetni, dobrze się dogadują, powoli oswajaja6, wołają już o jedzenie i biorą je z ręki.

Wczoraj byliśmy w PulsVecie -
Maxowi pobrano krew do ponownych badań - podstawowa morfologia oraz T4 - tarczyca.
Tix - podejrzenie powiększonych nerek, zalecone byłoby USG brzuszka.
W poniedziałek przyjdą wyniki Maxia i wtedy będziemy się dalej umawiać i pewnie leczyć.
Zastanawiam się, czy ta dwójka ma szansę na kochający dom stały... Chłopcy są cudowni, zgrani, widać, że potrzebują się wzajemnie i są dla siebie oparciem.

Max i Tix w oczekiwaniu na wizytę


"Leżymy. Co chcesz dziewczyno?!"