CAVIARNIA

- imię świnki, Agatka
- wiek świnki,około 3,5 - 4,5 roku
- płeć świnki,samiczka
- adopcyjne numerki świnek (zostaną przyznane po założeniu śwince wątku), 603
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo.Warszawa, Rima34 (dawniej Rima, ale coś mój stary profil nie działa :/
- historię zwierzęcia, przebyte choroby,zdrowa, nie chorowała, troszkę pokrzywione paluszki, nie jest wysterylizowana
- informacje dot. diety,sianko, zioła suszone np Zuzala, Cavia Nature, warzywa, owoce, zioła
- stan adopcji ("zwierzak wolny"/ "do pilnej adopcji"/ "adopcja w toku"/ "rezerwacja"), wolna
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia (np. do wydania tylko do innej świnki; do wydania z inną świnką; do wydania jako świnka samotna),najchętniej do innej świnki
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę (mail, gadu- gadu, skype itp.),PW, iza@macfan.pl
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku.Panna Fiu Fiu

Śliczna dziewczynka Szkoda, że z Warszawy

To teraz słow kilka o Agatce
Świnka w tej chwili jest wagi słusznej - 1,2kg z hakiem, lecz jak do mnie przyjechała była chudzinką - nawet wetki nie mogły uwierzyć, że ma 3 lata, wyglądała na młodziutką świneczkę. Ponoć nie jadła wcześniej karmy. No więc jak u mnie zaczęła, to i boczki i zady się zaokrągliły W ogóle strasznie wygłodniały to zwierz, i wcale nie wybredny, wcina wszystko aż miło.
Agatka na początku była troszkę zalękniona, ale wraz ze wzrostem masy nabrała pewności siebie, i zajęła stanowisko przywódcze. Ponoć wcześniej mieszkała sama, lecz udało je się dogadać z drugą świnką i chyba tęskni za towarzystwem.
Prośkę adoptowałam w zeszłym roku na towarzyszkę dla mojej 5cio letniej świnki, a chwilę później okazało się, że jestem w ciąży. I tak wraz z pojawieniem się nowych obowiązków, i całego dzieciowego zamieszania świnki zeszły na drugi plan... a nawet i dalej - Agatka niedawno została sama, miesiąc temu odeszła moja najstarsza świneczka
Zazwyczaj (tzn od ok 8 lat) w takiej sytuacji robię jedno: dobieram kolejną towarzyszkę dla samotnego prośka. Tym razem jednak nie mogę sobie na to pozwolić, a nie chcę żeby Agatka była sama.
Dlatego chciałabym znaleźć śwince dom, w którym miałaby świńskie towarzystwo, a opiekun mógłby jej poświęcić więcej czasu niż my. Fajnie by było gdyby nowy dom był w Warszawie ale się nie upieram

Kiniuchaaa, Agatka przyjechała do mnie też z daleka, ktoś z forum króliczego akurat jechał z uszatymi, to zabrali Agatkę przy okazji. Bałam się jak to wszystko wyjdzie, że zwierzak się wymęczy, ale się udało, świnka cała i zdrowa pojawiła się u mnie

Bardzo bym chciała zaadoptować świnkę, ale mimo wszystko wolałabym, żeby była z moich okolic, ponieważ to dopiero początkowe plany i nawet nie wiem jak na to rodzice, a poza tym świnki zawsze mogą się nie dogadać a mam samczyka kastrata i 3 miesięczną maludę - samiczkę.

piekne oczyska ma Agatka

Jaka piękność!

Kiniuchaaa, doskonale Cię rozumiem, dlatego też wolałabym oddać Agatkę komuś w Warszawie - ale, ale! Mam już pierwszą zainteresowaną osobę...z Gdańska Na razie "wstępnie" rezerwuję i czekam na rozwój sytuacji
A to fotka Agatki sprzed roku, jak jeszcze była szczupłą laską

Ja widzę tylko napis "Obrazek"

Co to jest to białe na zdjęciach, pod poidłem, co świnka obgryza?