CAVIARNIA

PACO

- wiek: ok. 2-3 miesiące (na czerwiec 2022)
- płeć świnki: samiec
- adopcyjny numerek: 5753
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo: Rokietnica, agata_j
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Wyrzucony w minizoo, wyłapano w sumie 20 świnek, wylewka na pasożyty (w trakcie leczenia)
- stan adopcji: Dom stały u Pani Mai z Berlina
- kontakt do osoby pw lub e-mail: jackowiakagata@gmail.com
- informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Dzima

Paco, uroczy, brązowy maluch, ale niestety w najgorszym stanie. Młodziak dobija do 300 gram, jest płochliwy jak reszta, całkiem łatwo daje się złapać. Na pupie ma goły placek z ranami, według weterynarza mógł zostać pogryziony, zeskrobiny nic nie wykryły. Sierść pomału odrasta. Nad oczkiem ma widoczne dziabnięcie lub odpadł mu strupek. Czekamy na wyniki bobków.









Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu. Szukają dobrego, odpowiedzialnego domu z klatką (minimum 120 cm) + codzienne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Adopcja na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.

Paco prawdopodobnie ma grzybka w uszach. Jutro wizyta, także dowiemy się dokładnie co się dzieje Po za tym rośnie i przybiera na wadze, placek na pupie się zarósł, czekamy aż sierść będzie tylko dłuższa Więcej fotek i informacji niedługo

Robisz super zdjęcia... Ale bardzo mnie cieszy, że to jajeczny samiec, bo jako samiczka byłby baaaardzo w moim typie

Dzima pisze:Robisz super zdjęcia... Ale bardzo mnie cieszy, że to jajeczny samiec, bo jako samiczka byłby baaaardzo w moim typie

Do Rogoźna nie mam daleko, z przyjemnością wpadnę na sesje Twojej ekipy

Paco dostał dziś tabsy na odporność i lek na grzybka. Będziemy karmić i przemywać chore miejsca przez następne +/- dwa tygodnie.
Wrzucam fotkę dzieciaczka u Pani Doktor, żeby było widać jaki z niego maluch (bardzo odważny maluch)

Paco i następny update. Dziś gołego placka na pupie. Zdjęcie z dziś 18.07 oraz przed leczeniem 18.06.



Dziś też pierwszy raz zjadł sianko prosto z ręki

Jeszcze trochę i go uwolnię

Został jeszcze grzyb na łapce i reszta na uszku

Przyszły dom Paco po pozytywnej WPA. Jutro kontrola grzyba i jak wyjdzie, że czysty to będziemy się umawiać na odbiór

Paco nadal u mnie. Leczy grzyba, który sie nie chce odczepić. Chłop jest teraz sam więc pewnie stres nie pomaga na leczenie. Po weekendzie spróbuje sie umówić do Pani dermatolog i zapytać co dalej, żeby mógł jechać do domku gdzie na niego czekają

No i pojechał do domu stałego do dwóch spokojnych chłopaków