CAVIARNIA

W skrócie jak odchudzić świnkę. Czekam na cenne rady.

Odstaw karme, swinke trzymaj na diecie typu: sianko, warzywa. Oraz wiecej ruchu

Dużo siana. Kupić końską sieczkę - bez lucerny. Kupić u kapuszkowej karmę light. Zioła różne. Mieszanki ziołowo - warzywne. Z dużą zawartością błonnika ( Herbal Pets, JR Farm, Niezłe Ziółko). Poczytać które warzywa są mniej kaloryczne i te dawać - ogórek? cykoria? rzymska sałata? seler naciowy? Mniej korzeniowych i owoców. Żadnego granulatu a zwłaszcza CC i CN - ewentualnie Re balance.

Odstawienie karmy to raczej słaby pomysł. Karma to jednak dużo składników i ścieranie zębów.
Lepiej moim zdaniem wybrać tą bardziej naturalną, jak pucka napisała, np. kapuszkową light albo chyba vitakraft ma coś light.
Ja jestem zwolennikiem naturalnych metod: zabawy dla świnki, żeby się więcej ruszała i ograniczyć tuczące owoce/warzywa.

PS. Ile waży świnka, którą chcesz odchudzać?
Ja jestem generalnie przeciwnikiem odchudzania o ile nie mówimy o jakiś ekstremalnych wagach.

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =57&t=1210
tu sieczka np.
oczywiście mówimy o STOPNIOWYM ograniczeniu granulatu. I o tym jak wet mówi "proszę odchudzić świnki"
i jeszcze tzw. "trawokulki":
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =56&t=1031

Sieczkę mam, CN jest w kuli smakuli, gruby waży 1,5, przytył ponad 100 w czasie choroby, rozpieszczałam go, on ma apetyt zawsze, uwielbia buraczka, ogórka i marchewkę, za jabłkiem nie przepada.
Mam resztkę kapuszkowej karmy.
Świetlik spaceruje po całym domu i od mojej mamy zawsze coś dostanie na ząb.
Trawokulki są be, nie rusza ich.
Świetlik nie pije wody.

Odstawienie suchej karmy to dobry pomysl,swinka sciera zeby jedzac siano a sucha karma tuczy.Siano,swieza trawa,ogorek,warzywa,cykoria,salata rzymska.Marchewka tez jest tuczaca.

Hesma pisze:Świetlik spaceruje po całym domu i od mojej mamy zawsze coś dostanie na ząb.

To jeszcze mamie musisz przestawić myślenie. Ja miałam ten problem z dziećmi i teściami, u których bywały świnki w wakacje.

Co do reszty to mogłabym cytować puckę. U moich dziewczyn skutkowało. A w tym roku przywiozłam świnki z wakacji bez wielkich przyrostów na wadze. Teściowa teścia pilnowała i tylko trawę dostawały na każde kwiknięcie.

Mi weterynarz polecił stopniowe zmniejszanie / wydzielanie porcji suchej karmy, pozostawienie świnki głównie na sianku i wodzie + warzywa dość suche, wymagające długiego gryzienia, typu pasternak, seler... niestety świnki rzadko kiedy reflektują na takie 'rarytasy'. Oczywiście faza końcowa odchudzania to zero suchej karmy, ale trzeba pamiętać o tym, że dieta ta ma być okresowa, a nie na stałe!! Jeśli świnka schudnie już tyle ile powinna, nalezy spowrotem stopniowo, w małych ilościach dokładać jedzenia. A już które karmy najlepsze to dziewczyny opisały

Myślę, że temat nośny, i bardziej pasuje tu niż w żywieniu, bo przecież nie o jedzenie tylko chodzi.

Jakie macie doświadczenia i pomysły na odchudzanie, zwłaszcza w sytuacji, kiedy tylko jedna w stadzie tego wymaga? A co gorsza inna wymaga podtuczenia?

Mam w trakcie łączenia co prawda, ale przypuszczam, że jednak permanentnie, młodziutką świnkę po chorobie i z wynikającymi z tego problemami trawiennymi , na razie waży ok 500g, jest przy apetycie i bardzo ruchliwa i wspinająca się, a nowa to dorosła, prawdopodobnie dwuletnia ważąca 1200g , przekochane kolankowe ale bardzo nieruchawe i parterowe stworzenie, musi schudnąć ze względu na wykrzywiające się paluszki. Daję jej teraz CN mieszaną z CN re-balance, dużo zielonego i siana, ma apetyt. Mała je Care+ mieszaną z granulatem rodi care i po trochu innych, trovet, CC i JF Farm młoda świnka (super, z fenkułem) teraz bez zielonego, normalnie cykoriowy maniak, masa siana i suszek. Biega jak fryga uwielbia półeczki, schodki, nasze głowy etc.
No i co ja mam nieboga zrobić?