Strona 1 z 2

Cykor i Bezik [*] synowie pruszkowskiej mamy

: 26 mar 2023, 14:07
autor: Keyti
świnki - Cykor
* Wiek świnki - ur 14.03.2023
* Płeć - samiec
* Numer adopcyjny - 6000
* Status adopcji – WSTRZYMANY

Obrazek

Obrazek

świnki - Bezik
* Wiek świnki - ur 14.03.2023
* Płeć - samiec
* Numer adopcyjny - 5999
* Status adopcji – WSTRZYMANY
Obrazek

# miejsce, w którym przebywa świnka oraz u kogo – Warszawa, Keyti.,
# informacje dotyczące diety: CC, siano w dowolnych ilościach i smakach, zioła i suszki wszelkie, warzywa wszystkie, maluchy uczą się smaków.
# stan adopcji - wstrzymane
# Kontakt do osoby, u której przebywają świnki: katarzyna_bartlomiejczyk@wp.pl
Kto wydał zgodę na założenie wątku: jolka

Adopcja na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej SPSM/images/do ... na2020.pdf
Dla świnek staramy się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (minimum 120 cm na dwie świnki), wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz opiekę weterynaryjną specjalisty od zwierząt egzotycznych.
Zapraszamy też do naszej grupy na Facebooku: https://www.facebook.com/groups/638806890101685

Re: Cykor i Bezik synowie pruszkowskiej mamy

: 30 mar 2023, 13:14
autor: sosnowa
Bezik ma rozczulające spojrzenie! Obaj śliczni!

Re: Cykor i Bezik synowie pruszkowskiej mamy

: 04 kwie 2023, 21:20
autor: Keyti
Chłopaki są rozczulające. Dwa przeciwieństwa. Biały i czarny, odważny i tchórz.
Bezik próbuje ustawić rodzeństwo ale z racji wielkości kiepsko mu to wychodzi, wczoraj przekroczył 208 g. Jest z niego mała biała chmurka, chociaż raczej tornado byłoby lepszym określeniem.
Cykor jak przystało na imię jest bardzo ostrożny, sam z siebie nigdzie nie pojdzie, zawsze z mamą lub siostrą i jak na prawdziwego faceta przystało zawsze wie gdzie dają jeść :lol: no i dzieki temu waży 256g.

Re: Cykor i Bezik synowie pruszkowskiej mamy

: 03 maja 2023, 4:39
autor: Keyti
Obrazek

Obrazek


Obrazek



Bezik

Re: Cykor i Bezik synowie pruszkowskiej mamy

: 03 maja 2023, 4:42
autor: Keyti
Obrazek

Obrazek

Obrazek




Chłopaki od 2 tyg siedzą z ciotka bo po rozdzieleniu z matką był dziki płacz. Uczą się zachować swinkowych. A Kruszynka uczy się że można ich pogonić jak ma dość. Bezik waży 374 a Cykor 440
Są ze sobą bardzo zżyci więc domu staram się szukać razem.

Re: Cykor i Bezik synowie pruszkowskiej mamy

: 26 cze 2023, 3:16
autor: Keyti
Chłopaki dorastają i zaczynają pokazywac swój charakter. Bezik zrobi się zaczepny przez co obrywa i wiecznie ma poranony pyszczek, obrywa gł od Kruszynki która nadal z nimi mieszka i na razie ciężko wiedzę ich rozłączenie.
Cykor jest miziasty ubostwia być drapany po zadku a jeszcze podstawia się do drapania jak pies.


Obrazekhttps://zapodaj.net/plik-7qIPC5oxRW



Obrazekhttps://zapodaj.net/plik-9AgKoKfW3Q


Obrazekhttps://zapodaj.net/plik-7LFJpgw0yN

Re: Cykor i Bezik synowie pruszkowskiej mamy

: 26 cze 2023, 17:20
autor: Dzima
Oni siedzą we dwóch z samiczką i szukają domu do innego samca?!
To się nie może udać... :o

Re: Cykor i Bezik synowie pruszkowskiej mamy

: 27 cze 2023, 14:13
autor: porcella
Dzima pisze:Oni siedzą we dwóch z samiczką i szukają domu do innego samca?!
To się nie może udać... :o
No raczej... Nauczyć życia podrastających chłopców może tylko samiec. Obecność samicy, nawet sterylki, nauczy ich jedynie rywalizacji.

Re: Cykor i Bezik synowie pruszkowskiej mamy

: 30 paź 2023, 10:48
autor: jolka
Chłopaki siedza razem. Sami . Jeden za drugim skoczy w ogień. Polecają się do adopcji

Re: Cykor i Bezik synowie pruszkowskiej mamy

: 21 lut 2024, 0:07
autor: Keyti
Dawno nas tu nie było.
po rozdzieleniu z matką zastępczą są bardzo związani, jak jeden do weta to drugi tez musi, jak jeden na ręce to drugi tez.
Życia tyczyło się spokojnie do 28 listopada, kiedy po powrocie do domu znalazłam duszącego się Cykora, ledwo oddychał i zaczynał tracić przytomność, lać się przez ręce.
spakowany pod kurtkę i do weta, przyjęli nas pomimo że nie ich grupa pacjentów, diagnoza obrzęk płuc - duża duszność, krwisty wyciek z nosa.
Dostał leki moczopędne i sterydy i pod tlenem spędził ok 3 godzin.
trochę odcukany pojechał do pulsvetu tam go zbadali - UGS nie wiadomo jaka przyczyna, ogrzali i kazali jechać do Forestvetu bo tak dr weźmie go na noc do domu,
noc przeżył i do rana wyklarowało się masywne zapalanie płuc 3 antybiotyki na 3 tyg. Leczył sie całkiem dobrze. No i na tym można by zakończyć ale po 2 tyg znowu zapalenie płuc i z tym walczymy do dziś.
Dziś miał pobierany wymaz z dróg oddechowych - szukamy bakterii opornej, Wczoraj miał ECHO bo bałam się zę to sercowe, ale poza początkami niedomykalności zastawki trójdzielnej nic sie nie dzieje.
Bezik z mniejszym przytupem ale tez zaliczył zapalenia płuc, ale nie tak dramatycznie i na kontrolnym ECHU dr Ola powiedziała ze jest zdrowy.


Ne tylko chłopaki walczą z zapaleniem płuc, moje stado od listopada jest na antybiotykach Jaga i Kruszynka (którą2 tyg temu pokonała choroba), Felek z korekcjami zębów, Majka kardiologiczna z pęcherzem, a dziś wyszło ze te zdrowe mają zmiany zapalne w RTG, z włączeniem leku czekamy na wyniki posiewu.

czekamy do przyszłego tyg na informacje o wynikach badań i dalszym leczeniu.
prosi o mocne kciuki.