Strona 1 z 2

Niespodziewane narodziny

: 30 gru 2014, 10:53
autor: Hubert
Witam. Niespełna 2 miesiące temu kupiłem w sklepie zoologicznym świnkę morską. Zdziwił mnie jej apetyt. Nie jestem laikiem w kwestii świnek, od dziecka miałem je już 3 i każda żyła po prawie 8 lat. Teraz mam już swoje dzieciaki więc i im postanowiłem kupić procholka. Ale wracając do tematu. Tak jak pisałem wyżej zdziwił mnie jej apetyt, jadła i rosła w oczach, aż się dziwiłem z żoną, że taka gruba nam rośnie. Aż tu niespodzianka. Rano wstajemy, a tu nam coś piszczy w sianku, zaglądam i SZOK! Dwa małe prosiaki. Aż usiadłem. Nigdy nie miałem w planach rozmnażania świnek, zawsze miałem samiczkę i tym razem też chciałem, żeby to była świnka, a nie świniak :) No i teraz nie mam pojęcia jak się zachować. Widzę, że świnka je wylizała konkretnie, futerko mają ładne, nawet widzę, że po tych kilku godzinach skaczą jak wszy na grzebieniu :) do cycka się podłączają bez problemu. Świnkowa mama dalej wcina jak dzika, dostała soczystego jedzonka i mieszanki z vitapolu, ale CO DALEJ?

Re: Niespodziewane narodziny

: 30 gru 2014, 10:57
autor: Cynthia
Poleciłabym zmienić karmę na Versala Lage Cavia Nature lub Complete, to po pierwsze....
Małe będą podjadać od razu sianko. Ale i mleko od mamy.... Za około 2-3 tygodnie trzeba rodzinkę zabrać do specjalisty od gryzoni, żeby rozpoznał płeć. Jeśli są tam chłopcy, trzeba ich oddzielić od dziewczynek między 3a 4 tygodniem, żebyście nie mieli więcej niespodzianek. Zważcie maluchy na wadze kuchennej, i ważcie codziennie zapisując przyrost. W pierwszej dobie ma prawo być leciutki spadek....
Czy jeśli wszystkie to samiczki, zostają u Was? Co zrobicie z samcem?

Re: Niespodziewane narodziny

: 30 gru 2014, 11:14
autor: Hubert
W tej chwili nie wiem co jeszcze zrobię z małymi bo jeszcze z szoku nie mogę się otrząsnąć :p

Re: Niespodziewane narodziny

: 30 gru 2014, 14:41
autor: kimera
Z drugiej strony, cieszcie się, bo obserwowanie małych świnek to wielka przyjemność! Matka wszystkim się zajmie, więc wam zostanie tylko sama radość. Trzeba rodzinkę dobrze karmić i dać im jakieś "gniazdo". Swietnie w tej roli sprawdza się duża polarowa czapka, albo chociaż kawałek polarowej szmatki, żeby miały ciepło, miękko i przytulnie. Polar jest najlepszy, bo łatwo go uprać i wysuszyć.

Re: Niespodziewane narodziny

: 30 gru 2014, 14:51
autor: Hubert
moje prosiaczki siedzą w bardzo grubej warstwie wiórków (nie trocin) i sianku:) są prześmieszne :)
https://www.youtube.com/watch?v=zT8rNcj ... e=youtu.be
poza tym nie przypuszczałem, że świnki tak szybko robią się "samodzielne"

Re: Niespodziewane narodziny

: 30 gru 2014, 15:56
autor: śliwka
Hubert pisze:moje prosiaczki siedzą w bardzo grubej warstwie wiórków (nie trocin) i sianku:) są prześmieszne :)
https://www.youtube.com/watch?v=zT8rNcj ... e=youtu.be
poza tym nie przypuszczałem, że świnki tak szybko robią się "samodzielne"
Trzymacie świnki w akwarium?

Re: Niespodziewane narodziny

: 30 gru 2014, 16:14
autor: Hubert
śliwka pisze:
Hubert pisze:moje prosiaczki siedzą w bardzo grubej warstwie wiórków (nie trocin) i sianku:) są prześmieszne :)
https://www.youtube.com/watch?v=zT8rNcj ... e=youtu.be
poza tym nie przypuszczałem, że świnki tak szybko robią się "samodzielne"
Trzymacie świnki w akwarium?
No :) zawsze miałem w akwarium:) poprzednia nauczyła się wyskakiwać z niego, pobiegała po domu i wskakiwała jak się znudziła :) Przynajmniej nie ma śmieci dookoła.

Re: Niespodziewane narodziny

: 30 gru 2014, 17:28
autor: joanna ch
eeee... Nikt tu nie trzyma świń w akwarium, akwarium jest dobre dla myszek, skoczków, ewentualnie chomików. Dla świń się nie nadaje. W akwarium gromadzi się amoniak a poza tym świński pisk nieprzyjemnie roznosi się po akwarium - nie jest to dobre dla świnki. Radzę zapoznać się z wątkiem o klatkach, zobaczysz o co w tym chodzi.
chodzi o ten wątek:
http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic ... &start=580
Poza tym świnki nie trzymamy pojedynczo bo to zwierzęta stadne. W niektórych krajach nawet nie można kupić pojedynczej świnki. Teraz jest okazja żeby ten problem rozwiązać.

Re: Niespodziewane narodziny

: 30 gru 2014, 17:55
autor: śliwka
Miałam odpisać ale joanna mnie uprzedziła ;) .
"od siebie" dodam że w klatce jest po prostu lepsza cyrkulacja powietrza, w akwarium od moczu robi się zaduch. Świnki mieszkające w akwarium mają większe szanse na złapanie grzyba i przeziębienia. Radzę przerzucić się na klatkę. Przy dwuch minimum to setka przy trzech stodwudziestka itd.

Re: Niespodziewane narodziny

: 30 gru 2014, 19:23
autor: Hubert
W temacie trzymania świnki nie mam zamiaru z Wami dyskutować, ponieważ jak już pisałem to nie jest moja pierwsza świnka tylko czwarta i każda żyła w akwarium i przeżyła w nim po prawie 8 lat - KAŻDA, więc nie wydaje mi się, że mają ze mną źle :) Temat dotyczy postępowania ze świnkami po ich narodzeniu, a konkretnie karmienia. Jeżeli nie macie nic do napisania w tym temacie to pohamujcie swoje wywody - z góry dzięki :)