CAVIARNIA

Witam wczoraj kupiłem świnie morską, rozetka, słodka, mała, piękna.W pierwszy dzień ją wykąpałem, wysuszyłem i trzymałem w ręczniku bo się trzęsła, za jakiś czas odłożyłem do klatki, rozejrzała się i wbiegła do domku i nie wychodziła przez 2h.I czytałem o domkach swinki i zobaczyłem coś takiego:

Wyciągnij ten domek na czas oswajania , bo kompletnie straci z tobą kontakt.
Siedź przy klatce , mów do niej spokojnie , delikatnie głaszcz w klatce , podawaj
smakołyki z reki , próbuj wyciągać na sile i kładź sobie na kolana itp. Na
pewno po jakimś czasie ( mniej więcej tydzień , dwa ) sie zaprzyjaźnicie. : )

Wszystko fajnie, wyjąłem i świnka zaczęła jeść karmę,ogórki, chodzić po klatce, pić z butelki wyjmowałem ją nic nie piszczała więc super głaskałem ją ale jak położyłam na kanapie, podłodze, dywanie, nie ruszała się tylko rozglądała.Ode mnie z ręki ani rusz nie zje nic tylko z miski. No i najważniejsze przyjechali wczoraj do mnie goście i chcieli zobaczyć świniaka Rastiego podziwiali go, głaskałem, trzymali na rękach, dobrze trzymali bo instruowałem no i wyjmowali z klatki (ja im).

I moje pytanie takie czy to dobrze ze wyjąłem domek? Wyjmuję go z klatki, głaszcze na kolanach i wszystko co opisałem, to co zrobiłem ? I do tego nie jestem przekonany słowa na niebiesko "próbuj wyciągać na siłe i kładź sobie na kolana" itp.

A o to jego fotki

http://zapodaj.net/870b52e066a96.jpg.html


http://zapodaj.net/ac567cc80cf4d.jpg.html


http://zapodaj.net/c1d904675d927.jpg.html


http://zapodaj.net/be9e32c1b5049.jpg.html


Proszę zwracać uwagę na ortografię i interpunkcję.

Wszystko dobrze - ma siano, granulat, poidło.
Z tym wyciąganiem - no, jak śpi, to daj sie mu wyspać, ale jak biega, to śmiało możesz wyjąć i wziąć na kolana.

Do poprawki :
1. Przykrywaj klatkę ręcznikiem, czy kocykiem - tak połowę dachu i bok, żeby świnka miała uczucie, że jest schowana i żeby nie wiał przeciąg, bo się łatwo przeziębiają. A domek możesz wkładać na noc i kiedy idziesz do szkoły. Tak w ogóle, to świnka powinna mieć domek czy schowanko -nawet pudełko z wyciętym otworem z boku, potrzebuje tego, ale łatwiej sie oswaja jak ma tylko przykrycie z ręcznika.
2. Daj mu jakieś posłanko, żeby miał miękko.
3. Poza peletem powinien mieć trociny, bo pelet jest twardy i zrobią mu się odciski na łapkach
4. Wiesz, że klatka jest za mała? Jak podrośnie, trzeba będzie koniecznie kupić większą!
5. Nie kąp jej. Nie ma potrzeby. Świnki się kąpie tylko wtedy, kiedy zaleci weterynarz, albo kiedy sie jakoś bardzo upaprze, raz, dwa razy w roku, nie częściej! Możesz natomiast czesać miękką szczotką, jak dla niemowląt - będzie miał ładną sierść.
Jeśli będziesz zmieniać ściółkę co kilka dni, to nie będzie brzydkich zapachów.

BTW Staraj się nie robic błędów ortograficznych, jak piszesz, prosimy bardzo! Ciężko się czyta...

Dzięki za pomoc błędy robię bo piszę na tablecię a posłanki z siania może być? Pierwsza fota po lewej

Siano koniecznie i bez ograniczeń!
To najważniejsze świńskie jedzenie.
Posłanie z siana bardzo lubią, ale jak dasz samo siano, to świnka będzie dużo zużywać, bo siusia
Może być posłanie z kawałka polaru, starej czapki, bluzy, byle miękkie i łatwo sie prało, na pewno mama w domu cos znajdzie takiego. A siano obok - do jedzenia.
Zajrzyj do wątku http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =24&t=1669 to zobaczysz, o czym mówie.

A tak jescze zapytam narazię nie dawać domku do czasu oswojenia?

Zamiast domku możesz przykryć klatkę kocem jak pisała porcella lub dać dużo siana albo półkę. Ważne by miał/a gdzie się schować i Cię widziała. No i może za jakiś czas pomyślisz o towarzyszu dla niej/ niego koniecznie tej samej płci

A no tak thx a towarzysz napewno będzie tylko najpierw go oswoie.

@edit

Czy to normalne http://zapodaj.net/66d0fb88ed5ac.jpg.html

Ale co?
zdjęcie do gory nogami. http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =17&t=2278
Że siedzi w misce? Pewnie, że normalne, czasami może tam nasiusiać, sprawdzaj, bo mokrego nie zje i nie syp za dużo.

A to dzięki jak coś się odezwę

Nie wiem czy nie zrobiłem coś złe bo siedział w kącie z otwartymi oczami przyniosłem ogórka i położyłam i przełozyłem go do ogórka wystraszył sie zaczęło mu serce bić szybko i uspokoił się po 20 sekundach i zaczoł jeść ogórka przed tym chyba go wystresowałem bo włożyłem do innnej klatki i sie wystraszył i zaraz go przełozyłem i nie wiem czy coś złe nie robię myślę ze zostawię go pare dni w spokoju i będę tylko lekko oswaiał