CAVIARNIA

*

Szkoda, że prosiak z domu pełnego świnek przyjeżdża na "bezludną" wyspę. Samo w sobie to będzie dla niego ogromnym stresem.

Bardzo niedobrze, że taka opcja odpada, bo ona całe swoje życie była w stadzie, więc rozłąkę może przypłacić depresją, chorobą.
Świnka oswojona to świnka oswojona, żeby ją do siebie przyzwyczaić, bierz ją często na ręce.

*

Biedna świnka... Świnki mogą źle reagować na oddzielenie od stada i zmianę miejsca. Miałam całkiem niedawno pod swoją opieką świnkę, która z podobnego powodu przestała jeść i dopiero druga świnka ją "wyleczyła"...

Obserwuj, czy świnka je, czy jest wesoła, ruchliwa.

Świnkę "second hand" oswaja się tak samo, ona musi przyzwyczaić się do Ciebie. Bierz ją często na ręce, dawaj smakołyki itp.

Ojej, biedna świnka. Jak u mnie były 3 świnki i dwie pojechały wcześniej do domu stałego to ten co został w ogóle nie wiedział co ze sobą zrobić. I pomimo tego że miał sam czekać tylko kilka dnia dałam go do Porcelli żeby mógł chociaż przez kraty z innymi świnkami "pogadać".

*

Dużo prostszym i sensowniejszym rozwiązaniem jest wzięcie jej koleżanki

*

Nie wiedziałaś, że świnki to stadne zwierzaki?