Strona 1 z 15

Kudłate trio: Grześ, Jurek i Witek - adoptowani [Bdg]

: 03 sty 2015, 20:44
autor: Iza
Obrazek

- imię świnki - Grześ
- wiek świnki - 3 lata
- płeć świnki - samiec
- sierść - gładkie, półdługie futerko
- adopcyjny nr świnki - 1903
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo - Bydgoszcz, Iza
- przebyte choroby - ogromne węzły chłonne (zmalały po immunomodulacji), krew w moczu (zapalenie pęcherza-wyleczono), nadczynność gruczołu (łojotok),
- podawane leki - iwermektyna, enrofloxacyna, przeciwbólowe i rozkurczowe, vetomune, bioprotect, urinovet cat, catosal, duphalyte,
- informacje dot. diety - Cavia Nature, sianko Węgrowskie,
- stan adopcji - adoptowany
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - zamieszkał razem z Jurkiem i Witkiem
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Iza





Obrazek

- imię świnki - Witek
- wiek świnki - 3 lata
- płeć świnki - samiec
- sierść - długie, falowane futerko
- adopcyjny nr świnki - 1904
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo - Bydgoszcz, Iza
- przebyte choroby - lekka diastema w górnych siekaczach, specyficzne ścieranie zębów przednich, wszoły, niska jak na dorosłego samca waga, prawe ucho do obserwacji
- podawane leki - iwermektyna
- informacje dot. diety - Cavia Nature, sianko Węgrowskie,
- stan adopcji - adoptowany
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - zamieszkał z Grzesiem i Jurkiem
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Iza




Chłopcy zostali dobrowolnie przekazani przez osobą prywatną. Niestety poprzedni właściciel nigdy nie zaprowadził ich do weterynarza, z przekazaniem długo się wahał..za długo. Stan Grzesia jest stabilny, ale krytyczny. Po przywiezieniu do DT był jak marionetka, nie reagował nawet, gdy dostawałam zastrzyk i siedział z igłą w plecach. Po nawodnieniach i sporej dawce witamin, przy pysznym sianku i zdrowej karmie, poczuł się lepiej. Przyjechał ze sporą wagą (ponad 1400g), co wydawało się dziwne wziąwszy pod uwagę niską wagę Witka. Przy badaniu palpacyjnym natychmiast znaleziono ogromnie powiększone węzły chłonne: pachowe wielkości śliwek, pachwinowe jeszcze większe. Dwa dni temu w moczu pojawiła się krew i to w dużych ilościach. Dostał antybiotyk, który przynosi rezultaty, więc zapewne (całe szczęście) jest to zapalenie pęcherza, a więc coś, co ustąpi. Wyniki pozostałych badań są niestety bardzo niepokojące, rokowania są złe.
Witek jest w stanie ogólnym dobrym. Przyjechał z wszołami, których już się pozbyliśmy. Prawe ucho do obserwacji, niewielka przerwa między górnymi siekaczami. Zęby dziwnie się ścierają, górne skośnie, dolne w szpic, będzie to wymagało obserwacji, ale obecnie nie stwarza to problemów. Adopcja Witka wstrzymana ponieważ chłopcy są ze sobą związani, a Grześ bardzo potrzebuje przyjaciół, gdy jest rozdzielany traci wolę walki. Bardzo proszę o mocne trzymanie kciuków za zdrowie chłopców!


Obrazek

- imię świnki - Jurek
- wiek świnki - ok roku
- płeć świnki - samiec
- sierść - długowłosy
- adopcyjny nr świnki - 1808
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo - Bydgoszcz, Iza
- przebyte choroby - wszoły, podana iwermektyna
- informacje dot. diety - Cavia Nature, sianko Węgrowskie, owoce i warzywa- w fazie testów,
- stan adopcji - adoptowany
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - zamieszkał z Grzesiem i Witkiem
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Iza

Jurasek prawie rok spędził w ciasnym akwarium. Sianka miał pod dostatkiem, niestety pełnego robaków. W ten sposób biedny prosiaczek nabawił się pasożytów, które powodowały świąd trudny do zniesienia... Samotny, zapomniany, długimi miesiącami czekał, aż odmieni się jego los. Gdy tracił już nadzieję do domu w którego koncie stało jego akwarium, zjawiła się para Dużych, których nigdy wcześniej nie widział. Wyjęli go ze szklanego więzienia i przywieźli prosto w miejsce pełne świnek morskich. Jurasek dostał przestronną klatkę, wesoło bryka, rozmawia z nowymi znajomymi, tylko..brakuje mu człowieka, który już zawsze będzie przy nim. Może Ty adoptujesz Jurka?


Obrazek

Obrazek





UWAGA!
Dom Tymczasowy – jako osoba najlepiej znająca świnkę, jej charakter, zwyczaje i potrzeby – zastrzega sobie prawo do wyboru przyszłego domu oraz odrzucenia ewentualnych kandydatów, jeśli uzna, że nie spełnili oni postawionych wymagań lub nie budzą zaufania.

Re: Piękny Jurek szuka kolegi [Bydgoszcz]

: 04 sty 2015, 20:10
autor: ognista koza
Cudny kudłaty stwór :love:

Re: Piękny Jurek szuka kolegi [Bydgoszcz]

: 04 sty 2015, 20:15
autor: odeta89
Kozo, przywieźć Ci go do Wrocławia? :P

Re: Piękny Jurek szuka kolegi [Bydgoszcz]

: 04 sty 2015, 20:43
autor: ognista koza
odeta89 pisze:Kozo, przywieźć Ci go do Wrocławia? :P
Nie ukrywam że myślę co poważniej o adopcji kumpla, ale na razie bez konkretów. Dzięki Odeta za inicjatywę, będę o tym pamiętać. :)

Re: Piękny Jurek szuka kolegi [Bydgoszcz]

: 04 sty 2015, 20:47
autor: Iza
Jurek się poleca :D przystojny i sympatyczny kawaler

Re: Piękny Jurek szuka kolegi [Bydgoszcz]

: 04 sty 2015, 22:50
autor: Lanuszka
a Śląsk wchodzi w grę ? Rotexik szuka przyjaciela :)

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =18&t=3766

Re: Piękny Jurek szuka kolegi [Bydgoszcz]

: 04 sty 2015, 22:57
autor: Iza
Śląsk...hmm...jutro zadzwonię, czy transport Warszawa-Śląsk nadal się odbywa, bo tylko przerzut przez Warszawę wchodzi w grę.

Re: Piękny Jurek szuka kolegi [Bydgoszcz]

: 04 sty 2015, 22:59
autor: Lanuszka
to będziemy z Rotexiem czekać na jakieś info :)

Re: Piękny Jurek szuka kolegi [Bydgoszcz]

: 04 sty 2015, 23:25
autor: kimera
W Łodzi też jest pani chetna do adopcji samczyka, bo jej swinek umarł, i ten adoptowany ode mnie zostal sam. Ten, ktorego juz nie ma, byl podobny, taki piękny dlugowlosy.

Re: Piękny Jurek szuka kolegi [Bydgoszcz]

: 04 sty 2015, 23:58
autor: Miłasia
Ale ma Jurek branie :nie_powiem: za domek :fingerscrossed: