Abraham [Poznań] rezerwacja dla Agaty z Pn i Tofika :)
: 12 kwie 2015, 10:49
Imię świnki - Abraham
wiek świnki - ok. 2-3 lat
płeć świnki - samczyk
nr adopcyjny - 1921
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Poznań
historia zwierzęcia, przebyte choroby - leczone lekkie przeziębienie, delikatna awitaminoza - myślę, że na początku maja spokojnie będzie w pełni do adopcji
informacje dot. diety - Cavia Nature i Complete, siano, warzywa i owoce - w większości chętnie zjadane, raczej nie grymasi nad niczym
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - samiec odebrany ze sklepu zoologicznego, gdzie w dość tragicznym stanie siedział oddany przez osobę prywatną w małym terrarium. Po odebraniu długi, skołtuniony, brudny "welon" z pupy został ogolony, brak pasożytów skórnych, ogólna kondycja świnki nie najgorsza. Oddany był razem z drugim samcem - jednak świnki się "pożarły" i zostały rozdzielone w sklepie i tak siedziały tam prawie miesiąc zanim je odkryłam. Po zabraniu do domu świnki niestety już się nie dały ponownie połączyć. Myślę jednak, że Abraham jest do adopcji do innego samczyka. Jest dość nieufny w stosunku do człowieka, ledwo daje się wziąć na ręce, ucieka w panice i popłochu po całej klatce, jest przerażony - pracujemy nad zaufaniem do ludzkiej ręki.
informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - własna
kontakt do osoby u której przebywa zwierzę: PW Marta_K; kromulskamarta@gmail.com


wiek świnki - ok. 2-3 lat
płeć świnki - samczyk
nr adopcyjny - 1921
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Poznań
historia zwierzęcia, przebyte choroby - leczone lekkie przeziębienie, delikatna awitaminoza - myślę, że na początku maja spokojnie będzie w pełni do adopcji
informacje dot. diety - Cavia Nature i Complete, siano, warzywa i owoce - w większości chętnie zjadane, raczej nie grymasi nad niczym
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - samiec odebrany ze sklepu zoologicznego, gdzie w dość tragicznym stanie siedział oddany przez osobę prywatną w małym terrarium. Po odebraniu długi, skołtuniony, brudny "welon" z pupy został ogolony, brak pasożytów skórnych, ogólna kondycja świnki nie najgorsza. Oddany był razem z drugim samcem - jednak świnki się "pożarły" i zostały rozdzielone w sklepie i tak siedziały tam prawie miesiąc zanim je odkryłam. Po zabraniu do domu świnki niestety już się nie dały ponownie połączyć. Myślę jednak, że Abraham jest do adopcji do innego samczyka. Jest dość nieufny w stosunku do człowieka, ledwo daje się wziąć na ręce, ucieka w panice i popłochu po całej klatce, jest przerażony - pracujemy nad zaufaniem do ludzkiej ręki.
informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - własna
kontakt do osoby u której przebywa zwierzę: PW Marta_K; kromulskamarta@gmail.com

