świnkowy matrix
: 08 lis 2015, 18:31
Witam
Mam problem z połączeniem dwóch ok. 4 miesięcznych samców. Obaj chłopcy są po przejściach, obaj znalezieni na ulicy w różnym czasie, po leczeniu, aktualnie zdrowi.
Łączenie polega na tym, że robię duży wybieg na neutralnym gruncie, wkładam siano, dwie miski, warzywa, owoce, granulat. Potem w tym samym czasie wsadzam samców. No i się zaczyna. Jeden samiec pręży się, kłapie zębami, próbuje gwałcić, gania i chce ugryźć drugiego. Wydaje się być dominujący. Drugi natomiast wrzeszczy, boi się, ucieka, wali głową we wszystko, biegnie na oślep, lata jak w matrixie. Boję się, że się zabije tak uderzając we wszystko. Łączenie zrobiłam dziś pierwszy raz. Boję się drugiego razu, planuję poosłaniać ścianki kocem, żeby świnki się nie pozabijały. Zastanawiam się czy robię wszystko dobrze, może powinnam wsadzić jakieś domki, tunele? A może zacząć od ustawiania klatek obok siebie, żeby się obwąchiwały?
Mam problem z połączeniem dwóch ok. 4 miesięcznych samców. Obaj chłopcy są po przejściach, obaj znalezieni na ulicy w różnym czasie, po leczeniu, aktualnie zdrowi.
Łączenie polega na tym, że robię duży wybieg na neutralnym gruncie, wkładam siano, dwie miski, warzywa, owoce, granulat. Potem w tym samym czasie wsadzam samców. No i się zaczyna. Jeden samiec pręży się, kłapie zębami, próbuje gwałcić, gania i chce ugryźć drugiego. Wydaje się być dominujący. Drugi natomiast wrzeszczy, boi się, ucieka, wali głową we wszystko, biegnie na oślep, lata jak w matrixie. Boję się, że się zabije tak uderzając we wszystko. Łączenie zrobiłam dziś pierwszy raz. Boję się drugiego razu, planuję poosłaniać ścianki kocem, żeby świnki się nie pozabijały. Zastanawiam się czy robię wszystko dobrze, może powinnam wsadzić jakieś domki, tunele? A może zacząć od ustawiania klatek obok siebie, żeby się obwąchiwały?