Strona 1 z 1

choroba człowieka a choroba zwierzaczka

: 27 gru 2015, 20:49
autor: Olivianna
Chyba nikt o tym nie pisał, a bardzo mnie to ciekawi, w zasadzie też trochę martwi.
Niestety często choruję. Bywało, że w ciągu 8 miesięcy byłam 15x na antybiotykach, miałam wówczas 3 świnki i żadna nigdy się ode mnie nie zaraziła! A wówczas byłyśmy w jednym pokoju.
Ostatnie tygodnie jestem wiecznie przeziębiona. Ostatnio Teodorka się przeziębiła, szybko zareagowaliśmy. Niestety, martwi mnie, że moje towarzystwo może jej zaszkodzić.
Co sądzicie o przebywaniu w jednym pomieszczeniu ze zwierzaczkiem? Oczywiście nie biorę jej na ręce, nie dotykam, nie zbliżam się zbyt blisko jej. Ale nie mam możliwości cały czas przebywać w innym pomieszczeniu, zwłaszcza że wiecznie coś mi dolega.
Czy ktoś z Was słyszał coś na temat zarażania zwierząt?
Pani weterynarz mówiła, że mogła się świnka zarazić od człowieka, ale jak to możliwe, że nidgy wcześniej żadne zwierzątko się nie zaraziło?

Re: choroba człowieka a choroba zwierzaczka

: 27 gru 2015, 21:30
autor: Moreni
Może dlatego, że antybiotykami leczy się choroby bakteryjne a przeziębienie jest chorobą wirusową? W każdym razie ostatnio jedna z moich świnek również się przeziębiła i podejrzewam,że zaraziła się ode mnie...

Re: choroba człowieka a choroba zwierzaczka

: 27 gru 2015, 21:40
autor: Olivianna
Ale kurcze, jak tego uniknąć? Przecież nie wyprowadzę się na czas choroby :/
Może macie/znacie jakieś sposoby?

Re: choroba człowieka a choroba zwierzaczka

: 27 gru 2015, 21:48
autor: kimera
Postępować tak, jakby to było małe dziecko. Czyli nie całować, nie tulić, myć ręce przed dotykaniem, ewentualnie nosić maseczkę przy bliskim kontakcie. W większości przypadków to zupełnie wystarcza. Pospolite przeziębienie nie jest bardzo zaraźliwe, a poza tym, świnki nie zarażają się ludzkim wirusem kataru. Mogą złapać niektóre bakterie wywołujące zapalenie gardła.

Re: choroba człowieka a choroba zwierzaczka

: 28 gru 2015, 21:26
autor: Olivianna
No ja jej ostatnio nie macałam.. po prostu byłam z nią w jednym pokoju.
Czyli moje małe dziecko musi się trzymać z daleko od swojej mamusi.