CAVIARNIA

- imię świnki - Bello
- wiek świnki - ok. 1,5 roku
- płeć świnki - samiec
- adopcyjny numerek świnki - 2558
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - Wrocław, Odeta89
- historię zwierzęcia, przebyte choroby - Bello żył sam ale jest bardzo towarzyski taka świnka-pies, śpiewa za cały dom. Zdrowy. Jest on długowłosy, więc trzeba być przygotowanym na bardziej skomplikowaną pielęgnację.
- informacje dot. diety - wszystko żerny
- stan adopcji - wolny - wstępna rezerwacja
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji do innego spokojnego samca lub wysteryliowanej samiczki
- kontakt do osoby, prowadzącej wątek - pw, mail: alessio@poczta.fm

Chłopak kochany i tylko do kochania i kolankowania

Adopcja na zasadach SPŚM, obowiązuje wizyta przed adopcyjna oraz umowa adopcyjna.

A teraz zdjęcia

Ależ piękny prosiak

Zakochałam się

Wygląda jak bliźniak Loczka http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=5774 dwóch takich to gwarantowane zbiory wełny jak z dobrej owcy
Ale za to, jakie przyjemne glaskanie.
No i podobno te dlugowlose mniej sa uczulające - tak ludzie mówią w każdym razie.

♥Zakochałam się♥Śliczny proś i tak blisko mnie ♥Śliczny,i rzeczywiście,jak na niego spojrzałam to od razu pomyślałam o Loczku

Potwierdzam - bardzo towarzyski i rozgadany prosiak
Wyluzowany, zamienia się w słodkiego rogalika i wywala stópki
I zdjęcia w świątecznego wczasowania u mnie

Ale uśmiech na ostatniej fotce

Bello jest ekstra - pełny luz nawet jak siedzi w torebce Gorzej, że absolutnie nie daje pominąć swojej obecności nawet w autobusie, w którym być może niekoniecznie powinien się znajdować - to jest dyskryminacja i Bello walczy o swoje prawa, a konkretnie wystawia łeb i wygłasza głośną perorę Walecznie i głośno broni się też przed weterynarzem. Za to na stacji benzynowej jest cicho, ale jak tylko się skapnął, że siadłam, to bardzo stanowczo dążył do wyjścia na kolana: "No przecież nie będę kisł w ukryciu. Siadłaś z herbatą i ciastkiem - znaczy się masz czas, żeby mnie pogłaskać. Co ty myślisz, że ja ludzi nie znam...?" Oj zna. I chętnie z tej wiedzy korzysta

Czyli poznał już dra Grzesia?

martuś pisze:Ale uśmiech na ostatniej fotce

Oj tak ten uśmiech mnie też rozwalił