Strona 1 z 1

Długa ruja

: 24 sty 2016, 21:08
autor: Mejka
Moja świnka już 4 dzień grucha, macha tyłkiem na wszystkie strony świata i namiętnie próbuje obskakiwać koleżankę, a tamta ciągle zagląda jej pod kuper. Świnka zachowuje się normalnie, nie widać żadnych wyłysień na boczkach i dodam, że jest młodą świnką. Brak powiększonego brzucha, wycieku z dróg rodnych + okolica nie jest nabrzmiała ani zaczerwieniona.
To normalne, że ruja się przedłuża?

Re: Długa ruja

: 24 sty 2016, 21:11
autor: martuś
Długość rui zależy od danej świnki. Moja jedna świnka gruchała i obskakiwała koleżankę przez kilka godzin natomiast ta druga jak miała rujkę to terkotała kilka dni.

A w jakim wieku jest prosinka?

Re: Długa ruja

: 24 sty 2016, 21:18
autor: Mejka
U mnie od niecałego miesiąca. Ważyła jakieś 0,3-0,35 kg jak ją wzięłam, teraz dobiła do 0,45 kg

Re: Długa ruja

: 24 sty 2016, 21:20
autor: martuś
To faktycznie młodziutka dziewczyna. A jesteś pewna, że to dziewczyna i takie zachowanie związane jest z rują?

Re: Długa ruja

: 24 sty 2016, 21:24
autor: Mejka
Tak, dziewczyna na 100% Jak jej koleżanka Grażka miała ruję wcześniej to nie było żadnego obskakiwania ani nic takiego. Poza tym Graż też próbuje obskakiwać, ale Lodzia się nie daje :lol:

Re: Długa ruja

: 24 sty 2016, 21:28
autor: martuś
Niektóre napalone samiczki w czasie rujki potrafią oprócz obskakiwania koleżanki wykonywać ruchy kopulacyjne - sama to przerabiałam w pierwszej rujce po połączeniu dziewczyn i spanikowana po raz setny oglądałam im podwozia :lol:

Re: Długa ruja

: 27 sty 2016, 10:09
autor: Mejka
Lodzia nadal turkocze i macha dupą chodząc po klatce jak zaczarowana, ale ustąpiło wszelkie obskakiwanie i zainteresowanie tyłkiem przez jej współlokatorkę. Czy to możliwe, żeby świnka tak dla sportu przestępowała z łapy na łapę i kręciła zadkiem?

Re: Długa ruja

: 03 lut 2016, 19:43
autor: Olivianna
Sądzę, że świnka jest tak młoda to nie ma co od razu panikować. Moja Jamajka też bez przerwy grucha, już z 5 dni, ale Teodora ostatnio też tak na nią gruchała. To tak jakby osłabiona rujka, bo się nie "gwałcą", ale wszystko zależy od świnki. Żadna z moich samiczek, nigdy nie miała rujki, która trwałaby tylko 1-2 dni, zawsze to było trochę dłużej.
Ale zawsze profilaktycznie można przejść się do weta, by pomacał jajniczxki i zobaczył czy wszystko z nimi w porządku.