CAVIARNIA

Oregon lśniący i gładziutki






imię świnki - Oregon
wiek świnki - ok. 3-4 miesięcy (tak po wielkości sądząc)
płeć świnki - samiec
umaszczenie świnki - gładkowłosy, biało-czarny
nr adopcyjny - 2999
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
kontakt do DT - PW Natalinka, nmlicka@gmail.com
historia zwierzęcia, przebyte choroby - przekazany Stowarzyszeniu przez Straż Miejską, znaleziony przez ludzi na jednym z warszawskich osiedli; zdrowy, piękna lśniąca sierść, białe zęby, więc stanowczo ktoś o niego dbał
informacje dot. diety - je naprawdę wszystko: zielone, czyli natki pietruszki i marchewki, jarmuż, botwinkę, liście kalarepki, trawę, mniszki, koniczynę, babkę, sałatę rzymską itd. Korzenne też są ok; ogórek, arbuz, melon i co. - oczywiście! Siano, suszone zioła, Cavia Complete, JR Farm też pycha; lubi też skórkę od jabłka
stan adopcji - wolny i czekający na zainteresowanych - do adopcji razem z Vermontem lub do innego samca
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - Oregon jest spokojny, nie ucieka przed ręką, bardzo lubi głaskanie - stanowczo pieszczoch; okazał stoicki spokój, kiedy Vermont przez kilka godzin starał się go zdominować, i w ten sposób chłopaki się zaprzyjaźnili, siedzą razem i wygląda, że dobrze się rozumieją


Vermont 1,5-miesięczny






Vermont w dniu urodzenia




imię świnki - Vermont
wiek świnki - ur. 21.08.2016
płeć świnki - samiec
umaszczenie świnki - gładkowłosy tricolor (rudo-brązowo-biały), ciut dłuższy włos, rubinowe oczy
nr adopcyjny - 3000
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
kontakt do DT - PW Natalinka, nmlicka@gmail.com
historia zwierzęcia, przebyte choroby - urodzony w moim DT z pięknej, zdrowej mamy: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 0&start=20
żadnych problemów zdrowotnych nie ma, pięknie rośnie, rozwija się prawidłowo
informacje dot. diety - je naprawdę wszystko: zielone, czyli natki pietruszki i marchewki, jarmuż, botwinkę, liście kalarepki, trawę, mniszki, koniczynę, babkę, sałatę rzymską itd. Korzenne też są ok, choć marchewka jakoś mniej chętnie; ogórek, arbuz, melon i co. - oczywiście! Siano, suszone zioła, Cavia Complete, JR Farm też pycha
stan adopcji - wolny i czekający na zainteresowanych - do adopcji razem z Oregonem lub do innego samca
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - Vermont jest bardzo ruchliwy, ciekawski, uwielbia towarzystwo innych świnek (wychowywały go mama i kilka ciotek), więc kiedy trzy dni siedział sam (bo nie było jeszcze Oregona), strasznie przygasł i niemal nie wychodził z norki; kiedy zjawił się Oregon, Vermont natychmiast się ożywił i mimo młodego wieku natychmiast usiłował ustawiać 3 razy większego od siebie kumpla, ale bez agresji; po jednym dniu wszystko się uspokoiło, chłopaki siedzą razem i wygląda, że dobrze się rozumieją

Attention! Pozor! Achtung! внимание! Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu i odrzucenia ewentualnych kandydatów, jeśli uznam, że nie spełnili postawionych wymagań. Umowa adopcyjna obligatoryjna bezdyskusyjnie! I oczywiście cała procedura na zasadach Stowarzyszenia: http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/index.php? ... &Itemid=83
Wybiorę tylko idealny dom. Howgh!

Słodki maluszek Czekamy na zdjęcia kolegi

Zdjęcia portretowe już uzupełniłam, to jeszcze dorzucę wspólne

Chłopaki jedzą, świnią i szaleją po klatce - w zeszłym tygodniu wymieniłam im 80 na 120, dołożyłam półkę i są zachwyceni. Vermont odbywa rajdy po całości, niczym ruda strzała popcornuje i zaraz znika pod półką. Oregon zupełnie się mnie nie boi - wyłazi wręcz sprawdzić, z czym przychodzę, a jeśli z niczym, to może przynajmniej podrapię za uchem? Bardzo oswojony i kontaktowy świnek. W najbliższych dniach WPA u Porcellusa z Łodzi http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 4&start=10 - trzymajcie kciuki, bo chata przygotowana dla chłopaków wgląda bosko!







Męskie królestwo z lotu ptaka

Trzymamy

WPA wypadło bardzo pozytywnie (raz jeszcze bardzo dziękuję, Kimero), czekam teraz na ustalenie terminu odbioru chłopaków przez ich dom. Tak jest wspaniale!

Chłopaki jadą do siebie 4-5 listopada, więc korzystając z okazji, jeszcze kilka fotek

Oregon w siłowni




Vermont obwąchuje przeszkodę


Rozpraszacz na torze przeszkód


Zmachani zwycięzcy na mecie

No jasne, trzeba trenować, żeby mieć dobre wejście na zadymy na Widzewie

W punkt!

Vermont i Oregon/obecnie już Oreo/ pojechali w niedzielę do swojego domu!
Trochę smutno, bo nikt już nie udaje kauczukowej piłki, kiedy nakładam siano, jak Oregon, nikt nie wrzeszczy aż tak głośno: JEŚĆ!, jak Vermont, ale ja sobie poradzę, a świaniki mają ekstra dom!

A tu z ostatniego wybiegu w sobotę