CAVIARNIA

Imię świnki: Pulpet
Wiek świnki: ok. roku
Płeć świnki: samiec
Adopcyjne numerki świnek: 1034
Miejscowość, w której przebywa zwierzę: Warszawa, u sempreverde
Historię zwierzęcia, przebyte choroby: Świnek został oddany z powodu licznych awantur z kolegą. Świnka bardzo zadbana, w poprzednim domu karmiona dobrą karmą, podawana była witamina C. Pulpet był ze mną na kontroli weterynaryjnej i chłopak to okaz zdrowia. Imię może być mylące, ale to ładny, duży i niezapasiony(!) samczyk.
Informacje dot. diety: Bardzo ładnie je wszystkie warzywa za wyjątkiem cukinii. Najlepszy jak dotąd okazał się ogórek.
Stan adopcji: zarezerwowany
Wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: Zdecydowanie Pulpecik potrzebuje towarzystwa innej świnki. Ze względu na swój dominujący charakter kolega musi być świnką uległą, chłopak również z przyjemnością zamieszka z dziewczyną po sterylizacji. Świnka w żadnym razie nie jest agresywna w stosunku do innych samców, po prostu Pulpet chciałby zdominować cały świat, a niektórzy świniomężczyźni nie życzą sobie takich zachowań - i stąd te awantury. Najlepiej byłoby, gdyby znalazł dom w Warszawie lub okolicach - wtedy mógłby się udać na występy gościnne i nie byłoby problemu z ewentualną niezgodnością charakterów.
Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: mail: sempreverde@o2.pl lub PW na forum - zaglądam codziennie
Informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku: sama sobie wydałam, ku akceptacji innych

Teraz trochę informacji o tym niezwykłym kawalerze: prosiak jest jeszcze młodym świnkiem i ma bardzo dużo energii w sobie. Bardzo lubi chodzić na wybiegu i ogromnie ciągnie go do innych świnek. Jest towarzyski, bez problemu daje się brać na ręce - grzecznie siedzi na kolankach i można go głaskać i przytulać do woli - pod tym względem doskonale rozumie, czego się od niego oczekuje Nie sprawia problemów przy pielęgnacji, u weterynarza też był bardzo grzeczny. Je wszystko (oprócz cukinii, cukinia jest całkowicie niedobra), z dużym naciskiem na ogórka.

Pulpet ma lekko dłuższą sierść, nie jest typową gładkowłosą świnką. No i oczywiście jak na pięknego świnka przystało, sierść jest dłuższa na pupie i tworzy uroczy tren

A oto Pulpecik w całej swojej krasie:

Bardzo, bardzo ładna świnka
Imię geniusz
Za dobry dom

Właśnie Pulpet poszedł do siebie, był u mnie na kolankowaniu. Warto dodać, że znamy się dwa dni - a po dziesięciu minutach chłopak wywalił kopytka i jego mina mówiła "głaszcz mnie więcej!". Bardzo luzacki świnek

Dodatkowe punkty przyznaję mu za to, że siedział (a raczej leżał) na mnie ponad godzinę i przez ten czas nie dostałam żadnego świnkowego "prezentu" - pełna kultura

Witam

Bardzo ładny prosiaczek, mam tylko pytanie czy jest jeszcze stanu wolnego i czy była by możliwość próby połączenia Go z moim prosiakiem Ewookiem. Ewook od wczoraj siedzi sam i bardzo tęskni za swoim towarzyszem Wooki, który wybrał drogę przez tęczowy mostek

Ewook jest półtoraroczny, spokojny z poprzednim towarzyszem pół na pół dominowali obskakiwali się po równo. Chciałbym aby Pulpeet polubił się z Ewookiem. Ewook bardzo tęski za Wookim co bardzo jest smutne. Prosiaki były z adopcji ze starej Caviarnii od Pani Pauliny z W-wy a na wizycie adopcyjnej był JackDaniels. Proszę o info. Pozdrawiam Sylwek

Napisałam PW

Pulpet jedzie w czwartek do nowego kolegi! Proszę trzymać kciuki, żeby się chłopaki dogadali

Trzymamy mocno kciuki

Ale szybko poszedl trzymam kciuki!

ja już trzymam

Każdy, kto kiedykolwiek powiedział, że śwince druga świnka do szczęścia nie jest potrzebna, powinien przyjść i zobaczyć Pulpeta. Pulpet mieszka obecnie w klatce szynszylówce, która ma dwie półki - na niższą już wskakuje, próbuje wskakiwać na wyższą (co mu się nigdy nie uda, z racji że jest świnką, a nie wiewióreczką), gryzie pręty i non stop nawołuje inne świnki. Próbuje się z tej klatki wydostać wszelkimi sposobami, żeby pójść "do tych innych świnek".

Jak brałam dziś na kolanka wszystkie świnki po kolei, a Pulpet wyczuł na mnie zapach innych prosiaków, to zaczął tak przeraźliwie kwiczeć i szukać "tych innych świnek", że aż mi się przykro zrobiło...

Wypuszczam go na wybiegi z moim Gofrem - nie odstępuje go ani na krok - jest niesamowity

Powiedziałam mu, że mu się szykuje superdom i superkolega, teraz musi tylko czekać!