Duży problem z oczkiem
: 01 sty 2017, 20:14
Cześć,
24 grudnia po Wigilii zauważyliśmy przekrwawione oko u naszej świnki, wcześniej miała delikatny wytrzeszcz, ale oko było z koloru i kształtu normalne.
Natychmiast udaliśmy się do weta który przepisał Gentamicin, Corneregel i Vidisic i kazał stosować trzy razy dziennie. Zasugerował zaszycie powiek w celu regeneracji rogówki.
Wczoraj minął tydzień i udaliśmy się na konsultację do innego weta, który zasugerował że oko jest już tak zniszczone że zostaje nam jedynie jego usunięcie. Dostała antybiotyki i zalecenie zakrapiania Gentamycyną. Wydaje mi się że świnia widzi na to oko, bo zasłaniam jej drugie i "wodzi" nim za przedmiotami przed nią. Nie jesteśmy zdecydowani na usuwanie oka z dwóch powodów - wygląd, i duże prawdopodobieństwo śmierci przy narkozie (cytując lekarza). Ktoś ma jakieś rady, miał podobny problem albo poleci kogoś kto nie boi się takich wyzwań w Krakowie? (chcę jutro iść na Rolną)
Dołączam zdjęcia: Piszę na szybko bo sprawa jest pilna.
24 listopada 2016r. (jeszcze wszystko okej)

26 grudnia 2016r.

31 grudnia 2016r.
Zdjęcia w pełnej rozdzielczości, więc nie wrzucam obrazków, proszę kliknąć w link:
LINK 1
LINK 2
Pozdrawiam wszystkich,
M.
24 grudnia po Wigilii zauważyliśmy przekrwawione oko u naszej świnki, wcześniej miała delikatny wytrzeszcz, ale oko było z koloru i kształtu normalne.
Natychmiast udaliśmy się do weta który przepisał Gentamicin, Corneregel i Vidisic i kazał stosować trzy razy dziennie. Zasugerował zaszycie powiek w celu regeneracji rogówki.
Wczoraj minął tydzień i udaliśmy się na konsultację do innego weta, który zasugerował że oko jest już tak zniszczone że zostaje nam jedynie jego usunięcie. Dostała antybiotyki i zalecenie zakrapiania Gentamycyną. Wydaje mi się że świnia widzi na to oko, bo zasłaniam jej drugie i "wodzi" nim za przedmiotami przed nią. Nie jesteśmy zdecydowani na usuwanie oka z dwóch powodów - wygląd, i duże prawdopodobieństwo śmierci przy narkozie (cytując lekarza). Ktoś ma jakieś rady, miał podobny problem albo poleci kogoś kto nie boi się takich wyzwań w Krakowie? (chcę jutro iść na Rolną)
Dołączam zdjęcia: Piszę na szybko bo sprawa jest pilna.
24 listopada 2016r. (jeszcze wszystko okej)

26 grudnia 2016r.

31 grudnia 2016r.
Zdjęcia w pełnej rozdzielczości, więc nie wrzucam obrazków, proszę kliknąć w link:
LINK 1
LINK 2
Pozdrawiam wszystkich,
M.