CAVIARNIA

Witajcie,
chciałabym się poradzić, popytać, dowiedzieć.
Zdarza nam się, że podróżujemy ze świniakami w zwiazku z czym występuje problem mieszkaniowy dla Klusek. Mamy klatkę "wyjazdówkę", chyba 100 ferplasta, i tu rodzi się pytanie czy na dłuższe wypady urlopowe mogłabym ogarnąć dla dwóch świnek coś mniejszego. Nie ukrywam, że ta klatka jest dość duża, wchodzi na styk do bagażnika, samo jej przenoszenie jest kłopotliwe (wąskie klatki schodowe, drzwi), lekka też nie jest. Nie zawsze mam gwarancję, że załatwimy dostatecznie duże pomieszczenie aby swobodnie weszła klatka.
Podzielcie się swoimi rozwiązaniami wyjazdowymi, może coś mnie olśni. No i jaka minimalnie ta klatka mogłaby być, na taki np. tygodniowy wypad, aby świnki nie denerwowały się mniejszą przestrzenią. Ewentualnie z ogarnięciem jakiegoś wybiegu dodatkowego, choć moje świnie traktują go jako wyleż.

Idealnym rozwiązaniem w tej sytuacji byłby pakiet kratek z cel lęgowych dla gołębi, taka imitacja C&C, plus tzw trytytki do połączenia kratek, i coś na podłogę. Najlepiej kilka koców polarowych, żeby było lekko. Zobacz w wątku o klatkach, jak się robi taką zagrodę, i gdzie kupić materiały.

Jako że klatki z cel lęgowych to teraz mój ulubiony temat, mogę na szybko opowiedzieć
Kratki są dostępne na allegro: http://allegro.pl/ruszt-kratka-plastiko ... 41675.html
Jedyne co trzeba przy nich zrobić to uciąć te wystające "dzyndzelki". Trytytki wiadomo, można dostać wszędzie. Na podłogę taką przenośną proponowałabym ceratę i na to kocyki, albo podkłady higieniczne, łatwiej sprzątać

Łoł, ciekawy pomysł takimi kratkami. Lekkie i tanie, muszę przemyśleć jakbyjm chciała by to wyglądało. Najgorzej właśnie z podłożem, boję się, że ceratkę czy inną folię zechcą mi żreć...

Cerata jest na tyle gruba że moje nawet śladów ząbkami nie porobiły i szybko zrezygnowały a tak to zwiniesz w rulon i masz kuwetę od klatki