CAVIARNIA

czy ten neutralizator (on jest w proszku) mogę stosować do klatki dla świnki bo pan w sklepie zoologicznym mówił że można ale wole się upewnić

Nie słuchaj co mówią w sklepie zoologicznym. Jasne, że powiedzą ci że można, bo
1. Zalezy im tylko na zysku
2. Nie mają zielonego pojęcia o zwierzętach

Podobno Benek mocno uczula, były przypadki gdzie po nim świnki dostawały zapaleń dróg oddechowych. Jeżeli z klatki dobiega brzydki zapach, to znaczy że za rzadko sprzątasz, lub świnki są chore. Przy odpowiednim podłożu nawet do tygodnia nie czuć zapachu

Zgadzam się z powyższym
Kiedyś sama dawałam,ale śmierdziało gorzej niż bez

Stosowałam, ale nie zauważyłam różnicy.
I racja, i tak trzeba sprzątnąć, kiedy jest nabrudzone, bo się świnki nabawią kataru i zapalenia łapek od mokrego podłoża.
Dobrze jest w miejscach, gdzie się najwięcej siusia, dać pelet drewniany, który łatwo wymienić tylko częściowo.
No i - ważne! - zapach odchodów zmienia się w zależności od zjadanych warzyw, a jeśli jest nieprzyjemny i instensywny, to trzeba do weta, bo świnki łatwo dostają zapalenia pęcherza.

Oczywiście, że sprzedawcy próbują cię wkręcić. Większość z nich nie ma nawet podstawowej wiedzy o świnkach. Świnki ogólnie przecież i tak nie śmierdzą, chyba że przez bardzo długi czas im nie sprzątam. Mam nawet takie coś, tylko w płynie, ale nie stosuję, bo:
1. Nie ma takiej potrzeby.
2. Boję się.
3. Milka i tak nie lubi
Więc lepiej, zamiast kupować takie dziadostwa, sprzątaj jej regularnie w klatce