CAVIARNIA

Hej,
mój kolega ponad miesiąc temu wziął pod swój dach świnkę (z tablica.pl), świnia na pierwszy rzut oka zdrowa, nieco zaokrąglona, ale zdanie Pani oddająca ma bardzo dobry apetyt .
Dziś od rana kwiliła w klatce jak nigdy. Kolega podszedł, a tam bocian podrzucił 2 świnkomaluchy .
Dzieciaczki na rzut oka zdrowe, chętnie piją mleko matki i wycieczkują po klatce.
Jeśli świnki okażą się dziewuszkami to zostaną z mamą na amen
Jednakże tu moje pierwsze pytanie: kiedy można określić płeć malucha?
Gdyby okazało się, że świnki są chłopaczkami to kiedy należy odłączyć je od matki?
No i czy mleko im póki co wystarcza, czy np. włożyć miskę z wodą do picia - Klarcia używa poidełka, albo np. jakiś rodzaj karmy dla maluszków.

Z góry dziękuję,
Pozdrawiam

Płeć można określić od razu, choć warto sprawdzenie powtórzyć po jakichś 2 tygodniach. Samce trzeba oddzielić po 3 tygodniach.
Mleko im starczy, ale od około 2 doby życia zaczną jeść sianko, a od trzeciej warzywa i suchy pokarm. Poidło oczywiście wskazane. Karmą jaką są karmione? Jak jakaś Cavia, to niech będzie, choć nie ukrywam, że ja maluchy i karmiącą karmię Beapharem Care +. Masa urodzeniowa zwykle w pierwszej dobie nieznacznie spada, potem rośnie średnio ok. 10 gram/dobę, przynajmniej tak zaobserwowałem. Warto maluchy ważyć codziennie, o mniej więcej stałej porze.

CN matka dostawała
Dziękuję bardzo

Ja samca oddzielałam po miesiącu dopiero, karmiłam ich tym czym matkę (chociaż pierwszym smakołykiem Karmelka były niewątpliwie... trociny ). Oprócz tego podawałam dodatkowo wit. C dla matki podczas ciąży i trochę zmniejszyłam dawkę podczas karmienia.
Najlepiej z rozpoznaniem płci iść do weterynarza, choć i im zdarzają się wpadki.

Panna Fiu Fiu pisze:Najlepiej z rozpoznaniem płci iść do weterynarza, choć i im zdarzają się wpadki.

Eee... a nie lepiej wrzucić zdjęcia podwozia na forum? Będzie szybciej, pewniej i bez stresującego transportu

Lepiej popytać u różnych źródeł Z maluchami jest problem i chociażby tutaj na forum błędnie rozpoznano płeć u maluchów Pestki, dopiero wet uznał w 100%. Ale to zależy od przypadku, umaszczenia i zdjęcia

Dlatego pomny doświadczeń napisałem o powtórnym rozpoznaniu około 2 tygodnia życia Sigyn zaraz po urodzeniu wyglądała jak Loki.

Okazało się, że moja tymczaska jest w ciąży - rozwiązanie za ok 2-3 tygodnie.
Weterynarz zasugerował, że po porodzie, o ile nie dojdzie do komplikacji wcześniej (z budowy anatomicznej Westy raczej nie powinno, chyba, że coś zadzieje się nagle) warto zrobić rtg, aby potwierdzić, że urodziła wszystkie maluchy (na usg widać na pewno 2 kręgosłupy, migał nam przez chwilę 3, ale postanowiliśmy jej nie męczyć, maluchy ruszały się, są w pełni wykształcone).
Co o tym myślicie?

Moja po póltora roku okazała się samicą także tego
Rób jak wet każe, a ile świnka ma?

Hmm... Jesli maluchy sie zdrowo ruszaja to wszystko chyba ok, ale ja bym na twoim miejscu zrobilam bym zdjecie rtg po porodzie.