CAVIARNIA

Imię: Colin
wiek: 8 tygodni (na 1 sierpnia)
płeć: samiec
numer adopcyjny: 3526
Lokalizacja : Bydgoszcz, poranek81
stan adopcji: wstrzymana








historia: oddany przez osobę prywatną, która zrzekła się praw do zwierzęcia. Colin oddany w bardzo złym stanie zdrowia, ma świerzb , grzybice i dodatkowo olbrzymi robień pod żuchwą. W dniu dzisiejszym przeszedł bardzo trudną operacje. Jest bardzo osłabiony. Trzymajcie kciuki.


to zestaw leków Colina


a to olbrzymi ropień

kontakt do osoby u której przebywa zwierzę: pw na forum lub poranek81@poczta.fm
informuje o tym kto wydał założenie wątku: ja

Biedny mluszek .

Straszne! A to jeszcze taki maluszek . Mocno trzymam za zdrówko

o matko!

Biedny świnek Bardzo mocno trzymam Oby jak najszybciej wracał do zdrowia.

Ale ogromny ropień
Dobrze, że pseudowłaściciel się go zrzekł. Teraz chłopak ma szansę na wyzdrowienie i lepsze życie

Oddaliśmy go z bólem serca, z powodu zaawansowanej grzybycy bojąc się o zdrowie własne i dzieci. Nie ma dnia abyśmy o nim nie wspominali

Salin pisze:Oddaliśmy go z bólem serca, z powodu zaawansowanej grzybycy bojąc się o zdrowie własne i dzieci. Nie ma dnia abyśmy o nim nie wspominali

Aż trudno uwierzyć w taką bezczelność. Ktoś zaniedbał zwierzątko, pewnie szkoda mu było pieniędzy na leczenie a teraz takie rednie opowiada.

Jakie brednie???Świnka była u nas tylko 3 tygodnie, w tym tydzień nieudanego leczenia, ponieważ grzybica rozwijała się pomimo leczenia. Colin nie zachorował u nas, lecz kupiliśmy go już chorego o czym nie wiedzieliśmy, a tak jak pisano wcześniej choroba Colina jest zaraźliwa, więc za duże ryzyko, aby dziecko przebywało razem z chorym zwierzęciem. Proszę nas nie osądzać nie znając sytuacji.

Ja nie przestanę dziwic sie jak można mieć taki tupet. Oddac w takim stanie świnkę i jeszcze pisać jak to cierpi się po stracie.