CAVIARNIA

imię świnki - Velma
wiek świnki - ok.6 tygodni/19.08.
płeć świnki - samica
adopcyjny numer świnki - 3576
miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - Włocławek, Kabayyo
historia zwierzęcia, przebyte choroby - Świnka odebrana interwencyjnie z Wejherowa. Po leczeniu pasożytów i grzybicy.
informacje dot. diety - siano, zioła, CC, warzywa, owoce
stan adopcji - w DS
kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW, kabayyo@onet.pl
kto wydał zgodę na założenie wątku - Joanka
Velma jest spokojną i opanowaną świnką. Do nowych osób podchodzi z dystansem, jednak gdy już się przekona można podziwiać jej piękne stópki. Uwielbia leżeć na szyi i mieć widok na wszystko dookoła.

imię świnki - Daphne
wiek świnki - ok.6 tygodni/19.08.
płeć świnki - samica
adopcyjny numer świnki - 3577
miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - Włocławek, Kabayyo
historia zwierzęcia, przebyte choroby - Świnka odebrana interwencyjnie z Wejherowa. Po leczeniu pasożytów i grzybicy.
informacje dot. diety - siano, zioła, CC, warzywa, owoce
stan adopcji - w DS
kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW, kabayyo@onet.pl
kto wydał zgodę na założenie wątku - Joanka
Daphne to świnka bardzo gadatliwa i dość żywiołowa. Nie przepuści okazji by zawołać o ulubione warzywko. Lubi mizianie i grzecznie daje się wziąć na rękę.

imię świnki: Nala
wiek świnki:ur.13.10.17r.
płeć świnki:samica
adopcyjny numer świnki:3730
miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - Włocławek, Kabayyo
historia zwierzęcia, przebyte choroby - urodzona w dt
informacje dot. diety - siano, zioła, CC, warzywa, owoce
stan adopcji: w DS
Obrazek

Obowiązuje wizyta przedadopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej.

Jakie znajome pyszczki

zdrówka maluszki

Cudowne dziewczyny.

Wczoraj znalazłam u Daphne strupek pod uchem. Od razu domyśliłam się czyja to sprawka, ale dla pewności udałyśmy się dziś do weterynarza. Na szczęście moje przypuszczenia się potwierdziły i nie jest to nic poważnego, a jedyną winowajczynią całego zdarzenia jest Velma.
Dziewczynki ładnie przybierają na wadze, Velma +51g, a Daphne +56g. Dostały też dodatkowy lek na grzybice, ponieważ u Velmy, mimo zażywanych leków, troszkę się powiększyła.

Piękne

Czy są jeszcze wolne ? Moja rodzina chętnie je przyjmie

Wczoraj dziewczynki były na kontroli u weterynarza.
Mam dobre i złe wieści.
Dobre: pokonałyśmy wszoły, grzyb się pomniejsza oraz osłuchowo wszystko w porządku.

Złe: pani doktor odkryła u Daphne świerzba

Leczymy się dalej, wkrótce nowe

bo kobietki nam troszkę podrosły. :lol:

Urocze panienki

Trzymam kciuki za dziewczyny

Dzisiaj odbyła się teoretycznie ostatnia kontrola, po której dziewczynki miały być już gotowe do adopcji. Pozbyłyśmy się wszołów, po grzybku i świerzbie też już nie ma śladu.

Tylko dlaczego "teoretycznie ostatnia", skoro generalnie wszystko jest dobrze? Ano dlatego, że dziś pani doktor potwierdziła moje przypuszczenia co do ciąży Daphne...

W takim razie Velma szuka domku osobno do innej samiczki bądź kastrata, a adopcja Daphne jest wstrzymana do czasu porodu i odchowania maluszków. Rozwiązania mamy spodziewać się za ok.3-4 tygodnie. Trzymajcie kciuki by wszystko odbyło się bez komplikacji.

Przy okazji wspomnę, że widzę w Velmie potencjał na miziaka, dziś wyciągnęła już na kolankach jedno kopytko, myślę, że drugie to kwestia czasu.