CAVIARNIA

ALENKA
- wiek świnki - 8 tygodni;
- płeć świnki - samiczka;
- adopcyjny nr świnki - 3879;
- miejscowość w której przebywa zwierzę oraz u kogo - DS, okolice Krakowa;
- historia zwierzęcia - świnka polaboratoryjna;
- stan zdrowia - ZDROWA;
- informacje dot. diety - sianko w ilości hurtowej, CC, wszelka zielenina;
- stan adopcji - DS;
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - adotowana;


YETI
- wiek świnki - ur. 18.03.2018;
- płeć świnki - samiczka;
- adopcyjny nr świnki - 3952;
- miejscowość w której przebywa zwierzę oraz u kogo - DS Warszawa, Werusiek;
- historia zwierzęcia - córka Alenki, urodzona w DT;
- stan zdrowia - ZDROWA;
- informacje dot. diety - sianko w ilości hurtowej, CC, wszelka zielenina;
- stan adopcji - już w DS;
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - adoptowana;


- informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - porcella;

Hmmm, a dlaczego żona wodza?

Bo mieszka w osadzie szaleńców...

Musiała być czyjąś żoną skoro w ciąży Jak to tak ciąża bez ślubu? Alenka to porządna świneczka

My jesteśmy kazirodki, hopsasa... obawiam się ale może przypadkiem nie? No co robic, gryzoniom się zdarzają takie przypadki w młodym wieku.

martuś pisze:Musiała być czyjąś żoną skoro w ciąży Jak to tak ciąża bez ślubu? Alenka to porządna świneczka

Co z tego, że dziewczyna przyzwoita, jak samiec świnia...

Kpijcie sobie z Alenki, kpijcie . Ona jest cudna i wygląda zupełnie jak mój Diego. Chociaż nie wiem, jak wygląda z drugiej strony .

Śliczna... Ciekawe ile diabełka w tej piękności, i ile istot w sobie ma.

Pulpecja pisze:Kpijcie sobie z Alenki, kpijcie . Ona jest cudna i wygląda zupełnie jak mój Diego. Chociaż nie wiem, jak wygląda z drugiej strony .

Pychol z obu stron taki sam.

Mk1609 pisze:Śliczna... Ciekawe ile diabełka w tej piękności, i ile istot w sobie ma.

Rządzić lubi i ma ku temu warunki. Aniołkiem nie jest na pewno... Dziś Pani Doktor stwierdziła, że wszystko w porządku. Węzeł się nie powiększył. Grzyb znika powoli. Niespodzianki przynajmniej dwie, może się okazać, że więcej. Brzuszek rośnie razem z mamuśką, która nic sobie z tego nie robi. Za to mnie zdecydowanie "coś się robi", kiedy patrzę, jak biega z pozostałymi i ... ... wywija kangurze salta z przewrotką.

Moim chłopom taka by się przydała. Coś się nie chcą wynurzać z apartamentu.