CAVIARNIA

*Imię świnki- Jack Sparrow
* Wiek świnki- około 4 mies (luty 2018)
* Płeć świnki: samczyk
* Numer adopcyjny – 3901
* Miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo.- ok. Nowego Dworu Gdańskiego- MAS
* Historię zwierzęcia, przebyte choroby – Oddany wraz z małżonką (Pleszka). Po odstawieniu od żony mega agresywny do innych samców, próby łączenia kończyły sie fruwaniem pod sufitem towarzysza... Świnek pełen uroku, lekko do oswojenia, ale jak widać po giczołkach ma potencjał
*Informacje dot. diety- trawa,mlecz,seler naciowy,ogórek , sałata rzymska, siano, marchewka,jabłko,pomidor,arbuz,Cavia Nature.
* Stan adopcji- wolne do adopcji
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia – DS
* Kontakt w sprawie adopcji: magmagpie, swinka.pomorskie@gmail.com
* informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: MAS








Swinek piękny, niestety rozdzielony z małżonką z uwagi na ryzyko dzieci. MAłgosia rozważa zabieg kastracji, który pozwoli mu być na powrót z żoną . Ale to są już sprawy obciążonego budżetu SPŚM-u. Inaczej wyłącznie do adopcji solo

edit: MAS mówi, ze ma doła po stracie żonki i odmawia konsumpcji nawet sałaty. Zobaczymy czy lokalizacja z widokiem na żonę pomoże
Edit: domek

Och, co prosiak to ładniejszy!!! No i potwierdza się, że aguty to Świnki charakterne i waleczne! A z Waszego doświadczenia, lepiej odjajczyć i żeby nie był sam, czy solo (może dojrzeje i się ustatkuje?) (z wątków innych Świnek dowiedziałam się, że zabieg w przypadku samczyków nie należy do najłatwiejszych..)

ViaCaVia pisze:Och, co prosiak to ładniejszy!!! No i potwierdza się, że aguty to Świnki charakterne i waleczne! A z Waszego doświadczenia, lepiej odjajczyć i żeby nie był sam, czy solo (może dojrzeje i się ustatkuje?) (z wątków innych Świnek dowiedziałam się, że zabieg w przypadku samczyków nie należy do najłatwiejszych..)

tutaj, z uwagi na wcześniejszą historię miłosną z żoną lepiej jest odjajczyć. Szkoda chłopa samego. no ale z budżetem wąskim jak szyny wąskotorówki niewiele wskóramy

Zawsze zrzutę można zrobić.
Generalnie jestem przeciwna tego typu praktykom, ale kochające się małżeństwo rozdzielać....
Ktoś by się pisał na zrzutkę?

Ile kosztuje zabieg? Nie mogę obiecać ale myślę że dam radę coś wyskrobać pod koniec miesiąca. Tylko muszę znać mniej więcej cenę.

Magda się musi wypowiedzieć, albo Małgosia.
Zależy od miasta i weta. Jak u mnie to z 350 + opieka pooperacyjna itp. 500 na pewno starczy. Najwyżej na natkę zostanie.
Jakby każdy grosza dał, to by nie odczuł, a świnie mogłyby być znów razem.
Operacja to jednak ryzyko.
Dziewuchy- wypowiedzcie się? Mag? MAS?

zabieg u dr bartoszuk 190 zł (podrożał ostatnio), u dr zalewskiej 250. Wybór jest prosty

Wydaje mi się, że połączenie go teraz z chłopem może być nierealne. Jak siedział z samicą to innych będzie lał
Jakby co to też mogę parę groszy dołożyć.

No i jeszcze opieka weta po...
Ja tam się dorzucę troszku( mimo przekonań własnych - w tej sytuacji)!

Opiekę po MAS załatwia. I kołnierz też - pamiętacie przeboje z Barronem i jak sobie szwy chciał sciągać. Zalewska jest droższa, ale klei rany, co znacznie zmniejsza ryzyko powikłań.