CAVIARNIA

Imię świnki: Kopi
Wiek świnki: nieznany, szacuję ok 6 mcy patrząc na rozmiar
Płeć świnki: Samiec
Nr adopcyjny: 4059

Imię świnki: Rino
Wiek świnki: maleństwo, 1 mc
Płeć świnki: Samiec
Nr adopcyjny: 4060

Miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo: Wrocław, RudaPa
Historia zwierzęcia: znalezieni na klatce schodowej, przekazani do SPŚM
Informacje dot. diety: obserwujemy, zobaczymy
Stan adopcji: oba prosiaki w DSach
Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: rudapa.dt@gmail.com, prywatna wiadomość
Kto wydał zgodę na założenie wątku: Cynthia

Chłopcy dopiero co przyjechali, więc nic w sumie o nich nie powiem, oprócz tego że są prześliczni, kudłaci i kradną serce
Przez najbliższe dni będziemy się poznawać, potem napiszę coś więcej

Zdecydowanie polecam do zakochiwania się

Zdjęcia z perspektywy samolotu i robione kalkulatorem, ale nie chcę ich stresować zaraz po podróży
Na pierwszym planie Kopi, z tyłu chowa się Rino.

Powodzenia chłopaki !

Pstrykniesz im jakieś profilowe?

W weekend , na razie oni boją się własnego cienia więc nie chcę ich dodatkowo męczyć

No, więc nadszedł czas oficjalnie i (nie)odważnie pokazać wszystkim pyszczki
Obstawiamy, że chłopcy to Tato (Kopi, 600 gram wagi) i Synek (Rino, w ostatnim tygodniu dobił zawrotnej wagi 300 gram )
Kopi jest niesamowicie opiekuńczy wobec małego, tylko się do nich zbliżyć to od razu wpycha go do domku i zasłania własnym ciałem (co widać również na zdjęciach). Prosiaki są do adopcji razem, nie ma siły na niebie i ziemi, która dałaby radę ich od siebie oddzielić. Nam udało się na czas robienia fotek, ale spotkało się to z głośnym lamentem
Najpierw kilka wspólnych fotek, potem profile Rino i Kopiego








Rino:


Mały w stosunku do męskiej dłoni


Kopi:




Prosiaki szukają domku, gdzie dostaną mnóstwo miłości i przekonają się, że człowiek nie jest taki zły - na razie są strasznie dzicy (częściowo pewnie z racji młodego wieku, ale pewnie też nie mieli za dużo kontaktu z dobrymi ludźmi do tej pory).

Komu prosiaka, komu?

Świetne chłopaki! Aż szkoda, że limit na ilość świnek u mnie wyczerpany trzymam kciuki!

Chłopcy oswajają się powoli z otoczeniem, przekonują się że Ci duzi to nie są tacy źli i dają jeść więc jest dobrze
Rino dobił do 450 gram co jest wspaniałym wynikiem bo przez chwilę martwiliśmy się że nie rośnie - na szczęście nie potrzebnie

Jakie prześliczne chłopaki! A ich relacja jeszcze śliczniejsza! Ale szczęśliwy będzie domek, który ich przygarnie!

Niestety pojawiły się komplikacje w postaci nierosnącego Rino.
Maluch aktualnie waży 488 gram, więc jego waga praktycznie stoi w miejscu.
Chłopcy zostali rozdzieleni jakiś tydzień temu, żeby sprawdzić, czy "opiekuńczość" Kopiego to jednak nie zawiść przejawiająca się niedopuszczaniem do jedzenia.
Niestety przez ten tydzień waga Rino stoi w miejscu, mimo że fasol nie cierpi na brak apetytu (żre warzywa o które pierwszy się drze). W tygodniu jedziemy do weta sprawdzić czy coś wykryjemy a w między czasie prosimy o kciuki, żeby waga jednak zaskoczyła w górę.

Kopi zdrowiutki, zacny samczyk, będzie bardziej drobny, jak przekroczy kilogram to już będzie za gruby.
Rino wstrzymany, zrobiliśmy biochemię sprawdzić czy nerki i wątroba działają prawidłowo. Prawdopodobnie jest drobny, bo taka jego uroda, ze względu na więzi rodzinne (mama była malutka w ciąży, jego brat jest jego ojcem) - no ale czekamy na wyniki badań. Przekroczył magiczne 500 gram wagi (dokładnie 520 g).
Postanowiliśmy, że jeżeli znajdzie się ktoś chętny na Kopiego, to oddamy go do adopcji. Chłopaki siedzą oddzielnie, Kopi ma zadatki na dominującego, a Rino za to chyba się go bał.

Ktoś chętny na narwanego Kopiego? lubi mizianie