CAVIARNIA

AMISZ

- wiek świnki - 3 lata 6 miesięcy (czerwiec 2018);
- płeć świnki - samiec;
- adopcyjny nr świnki - 4168;
- miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo - DS Warszawa, zwierzur;
- historia zwierzęcia:

Znaleziony na Pl. Starynkiewicza, w pudełku z kolegą/koleżanką. Kolegę/koleżankę adoptowano od razu.
Amisz okazał się dorosłym facetem, ok 3-3,5 letnim. Ważył 1296 g!!! Boby brzydkie, żółte. Wszoły. Oko z dużym owrzodzeniem rogówki i stanem zapalnym. Istniała możliwość, że to od zęba, ale po RTG stwierdzono, że nie, na szczęście. Chłopak dostał mnóstwo kropli do tego oka, właściwie co godzinę prawie. Groziło mu usunięcie oka. Miał jeszcze jakiś guzek gruczołu mlecznego, miękki. Mógł to być stan zapalny. Do tego doszły niezbyt dobre wyniki badań wątroby...

A tu zdjęcia:

https://www.facebook.com/pucka69.SPSM/p ... =3&theater

https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5B77A61A

https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5B777287

- stan zdrowia - leczenie;

Dzięki ogromnemu zaangażowaniu personelu Medicavetu udało się oczko uratować! W trakcie pobytu w lecznicy, Amisz zaczął przekrzywiać głowę - uszy czyste, profilaktycznie wdrożono kurację ferbendazolem, ale badanie wykluczyło e.c. Podczas wizyty kontrolnej okazało się, że wystąpił stan zapalny ucha środkowego...

- informacje dot. diety - sianko w ilości hurtowej, suszki, CC i CN, wszelka zielenina;

Amisz jest dość leniwy, żuje na leżąco . Trzeba go będzie odchudzić, jak się nieco ustabilizuje.

- stan adopcji - DS;
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do innego samca lub wysterylizowanej samiczki;
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW zwierzur;

- kto wydal zgodę na utworzenie wątku - pucka69;

I fotki

Amisz plackujący

Super buła zdrówka! i zbilansowanej diety

Piękny kawał wieprza

Chłopak po kontroli padł i odsypia. Nad niewiarygodną poprawą wyglądu Amiszowego oczyska kręci głową cały personel Mv, co tylko potwierdza, jak fatalna musiała być sytuacja, kiedy prosiak trafił do lecznicy. Uszko też już nieco lepiej - nie ma już w nim ropy, ale mocno zaczerwienione, czyli stan zapalny odpuszcza niechętnie. Przedłużamy antybiotyk i jednak wracamy do loxicomu, bo po nim skręt ciała łagodnieje... Za tydzień kolejna wizyta.

trzymam, bo to mój faworyt

Pani doktor powiedziała, że Amiszek może mieszkać z kolegą. To zamieszkał wczoraj z Hanysem i Otoko.







Ja wrzucam zdjęcia. O komentarz poprosimy zwierzurka

Zalotnie spogląda Amisz. W chałupce - Hanys. Biały pompon z kolorowym łebkiem - Otoko. Przedstawieni sobie "z bliska" zostali w "babskiej" klatce, zanim w niej posprzątałam. Z nadmiaru damskich feromonów zgłupieli deczko obaj testosteronowcy, bo Hanys z samiczkami mieszka już tak dawno, że chyba nawet pachnie jak one... Przy babkach nauczył się chronić tyły, bo niewiasty w rui bywają nachalne, stąd zadek, przezornie, w domku. Otoko zdominował zaintrygowanego Amisza, który "po wszystkim" ziewnął szeroko i uwalił się spać. Kolację konsumowano wspólnie w najlepszej zgodzie... I po jakiego grzyba główkowałam tyle nad strategią łączenia?! Trzech dorosłych facetów...! Amisz zachwycony sytuacją. Ożywił się bardzo, biega z chłopakami jak młodzik i ... gada, jak najęty! Pychol mu się nie zamyka! Strasznie musiał czuć się samotny... Okazał się mega towarzyską świnką, spokojną, cierpliwą, tolerancyjną. Jest boski!

To teraz czekamy na pamiętnik z życia męskiego trio