

Przystojniak ma apetyt, ale stara się trzymać wagę - je głównie sianko i zieleninkę. Na drugim miejscu warzywa, a granulat daleko w tyle.
Roger budzi spore zainteresowanie. Po wstępnych rozmowach zostały dwie osoby, które chętnie prosiaka przygarną. Tak więc możliwe, że niedługo będziemy szukać mu kolegi do połączenia na stałe. A tymczasem oswajam go z obecnością innych świnek. Zaczynamy od wspólnego głaskania, żeby się nie przestraszył i nie zraził przypadkiem - małe kroczki

Od siebie mogę jeszcze tylko dodać, że niesamowity z niego przytulak. Mógłby w ogóle nie schodzić z łóżka i wylegiwać się całymi dniami

A tu moja świnka pomaga Rogerowi oswoić się z nową klatką. Zabawy w sianku

