 Ale przytyła do 382g
 Ale przytyła do 382g 
Moderator: silje
 Ale przytyła do 382g
 Ale przytyła do 382g 
Jeśli się uda to obiecuję stały kontaktCynthia pisze:Jest osoba zainteresowana dziewczynami... Kto wie, może już niedługo znajdą dom... Ciężko mi będzie rozstać się z Kornelką
 a także zapraszam na kawę przy każdej możliwej okazji
 a także zapraszam na kawę przy każdej możliwej okazji  czuję jakbym chciała ukraść dzieci ich matce
 czuję jakbym chciała ukraść dzieci ich matce 
Nie to nie tak, Kornelka jest u mnie od końca sierpnia zeszłego roku, była jedną wielką raną, zaczęła tracić na wadze, dokarmialiśmy się trochę... Daltego to taka świnka troski specjalnej. Ale u mnie zostać nie może, bo mam już 6 swoich bab i tak zagwostkę, jak 6 dołączyć do trójki i czy to się nie skończy podziałami na 2+2+2... Chcę, żeby Kornelcia z Daphne znalazły dom pełen miłości, gdzie będą w małym stadku (jak u Ciebie). Cieszy mnie nadzieja na kontakt z Wami. Do wczoraj miałam wątpliwości, czy rozsądnie było wsadzać tego małego skrzata do tej paskudy dokuczliwej, ale wczoraj po sprzątaniu złapałam taką scenę....Justek pisze:Jeśli się uda to obiecuję stały kontaktCynthia pisze:Jest osoba zainteresowana dziewczynami... Kto wie, może już niedługo znajdą dom... Ciężko mi będzie rozstać się z Kornelkąa także zapraszam na kawę przy każdej możliwej okazji
czuję jakbym chciała ukraść dzieci ich matce

 ?
 ? i będę pilnować.
  i będę pilnować. zdaję sobie sprawę że takie oddanie zwierzęcia po takich przejściach nie jest łatwe.
 zdaję sobie sprawę że takie oddanie zwierzęcia po takich przejściach nie jest łatwe. 
  obiecuję mówić prawdę i tylko prawdę matki pierwszego i kolejnego rzędu oraz matki i ojcowie chrzestni
 obiecuję mówić prawdę i tylko prawdę matki pierwszego i kolejnego rzędu oraz matki i ojcowie chrzestni 
 Nadal śpi pod połową materacyka, a Kornelka na drugiej połowie...
 Nadal śpi pod połową materacyka, a Kornelka na drugiej połowie...