Spacery i podróże ze świnkami

Czyli czym Twoja świnka zaskoczyć potrafi

Moderator: Pulpecja

Awatar użytkownika
agu_sc
Posty: 14
Rejestracja: 18 maja 2014, 12:19
Miejscowość: Szczecin
Lokalizacja: Karlsruhe, Niemcy
Kontakt:

Spacery i podróże ze świnkami

Post autor: agu_sc »

Hej :) Mam pytanie, ale niestety nie wiedziałam, w jakim dziale umiescić mój post. Jak coś proszę o przeniesienie :)

Od jakiegoś czasu bardzo marzy mi się świnka. Mam jednak problem, mianowicie mieszkam w Niemczech i co jakiś czas przyjeżdżam do domu do Polski. Pociągiem, podróż trwa 4 godziny. Zwykle wyjeżdżam na weekend i wtedy nie ma problemu, by ktoś podskoczył do mojego zwierzaka/zwierzaków, ale czasem przyjeżdżam na dłużej (dwa-trzy tygodnie) i wtedy wolałabym zabrać je ze sobą. W domu w Polsce też mam dużą klatkę, więc z transportem nie byłoby problemu- jechałyby w transporterku prosto z klatki do klatki. Moje pytanie jednak brzmi: Jak to wygląda ze strony świnek? Czy to nie jest dla nich zbyt duży stres? Nie chciałabym wyrządzić im krzywdy w żaden sposób.

Z góry dziękuję za odpowiedzi ;)
Majka

Re: Podróże ze świnką.

Post autor: Majka »

Wiekszosc swinek przesypia podróż, albo je a dopiero potem śpi :lol: Trzeba zapewnic smakolyki to zajmie się jedzeniem nie będzie się niczym przejmować.
milky_monster

Re: Podróże ze świnką.

Post autor: milky_monster »

Większość z moich świnek zwiedziła ze mną całą Polskę. Jak tylko mam okazję to świnie jeżdżą ze mną na wakacje.
Jeśli będą miały odpowiedni transporter i dużo pyszności do jedzenia to nie ma problemu :)
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Podróże ze świnką.

Post autor: Inez »

Moje świnki przynajmniej raz w miesiącu a bywa, że i częściej jeżdżą z nami samochodem ponad 100 km w jedną stronę (na tej trasie to ponad dwie godziny jazdy). Śpią albo jedzą i śpią - kolejność dowolna :laugh: Ważny jest obszerny transporterek, wyłożony czymś nieprzemakalnym, w zimie i chłodniejsze dni norka, kocyk. W lecie kawałek pieluszki. Zawsze góra sianka i ogórek, marchew, jabłko podawane zamiast wody, bo poidełko trudno w transporterku zamontować, żeby nie moczyło świnki - ale można od czasu do czasu podać go śwince - czasami się napije. W lecie mamy zwykle też trawkę na drogę. Po przyjeździe wpadają do klatki i od razu biorą się za jedzenie - więc chyba wielkiego stresu nie ma. Jeździłam też za świnką z przesiadkami autobusem do Krakowa. Trzeba zadbać o osłonę od wiatru i przeciągów, ochronę przed słońcem i upałem, w zimie - zimnem.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
agu_sc
Posty: 14
Rejestracja: 18 maja 2014, 12:19
Miejscowość: Szczecin
Lokalizacja: Karlsruhe, Niemcy
Kontakt:

Re: Podróże ze świnką.

Post autor: agu_sc »

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi! Widzę, że podróż ze świnką nie jest za bardzo problematyczna :) Bardzo mnie to cieszy :)
Assia_B

Re: Podróże ze świnką.

Post autor: Assia_B »

Moja świnka jechała ze mną 400 km do rodziny i dała radę :) Co prawda po przyjeździe odsypiała podróż, ale obyło się bez większych problemów, a pamiętam, ze strasznie się bałam, bo w internecie wyczytałam, że świniaki nie lubią podróży...
Assia_B

Re: Świnka na spacerze

Post autor: Assia_B »

No niestety nie mam w pobliżu terenu do "wypożyczenia" ogrodzonego, więc Pieszczoch jest skazany na życie w mieszkaniu :( Ale ostatnio może kiedyś wezmę go znów do rodziny na wieś i tam spróbuję wypuścić na ogrodzonym terenie. Znalazłam też taki jakby metalowy kojec w zoologicznym, może coś takiego kupię :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania, nawyki, wybryki”