

Moderator: silje
Ziutka do mnie przyjechala z Opola czyli ok. 60km i od razu je dałam do wanny na kocyk pogruchały, zjadły i od tamtej pory (3 tyg.) jest między nimi spokój więc możesz spróbowac ze swoimi dziewczynami tez od razu.Bartuu pisze:Jak wszystko pójdzie tak jak ma pójść to prośka będzie na miejscu w sobotę o 17.00 I tu moje pytanie, próbować łączyć je "na stresa" po przyjeździe na neutralnym terenie czy Fruzie włożyć do klatki dać jej spokój? Jak tak to postawić klatkę w innym pomieszczeniu czy przy klatce naszej świnki?
z góry dziękuję za odpowiedzi