Gizmulek-Derwusiowy przytulak :D

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
derwuś
Posty: 357
Rejestracja: 08 lip 2013, 14:10
Miejscowość: Wrocław/Dolny Śląsk
Lokalizacja: Wrocław/Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w

Post autor: derwuś »

Agata5551 pisze:
derwuś pisze:Ja nie wiem czy coś pomaga , ciężko stwierdzić . Pewnie będę musiała zrobić znów zdjęcie RTG żeby porównać z poprzednim , wtedy będę wiedziec czy jest jakaś poprawa .
Chodziło mi o to czy rzeczywiście po hydroksyzynie jest taki otumaniony, ospały? :)
Aaaaaaaaa wiesz , że nie zauważyłam :D Zachowuje się normalnie ;)
Obrazek
Agata5551

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w

Post autor: Agata5551 »

No to super :D W pn zmartwili mnie opisem działania tego leku ;) Czyli znów się okazuje, że Gizmulka nic nie rusza 8-)
derwuś
Posty: 357
Rejestracja: 08 lip 2013, 14:10
Miejscowość: Wrocław/Dolny Śląsk
Lokalizacja: Wrocław/Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w

Post autor: derwuś »

No właśnie rozmawiałam przed chwilę z dr Kasią i Gizmo nie ma grzyba :glowawmur: ale zrobili posiew i za 4 tygodnie będziemy wiedzieć czy coś z tego wyrosło . W tej chwili bierzemy pod uwagę alergię i zmieniam karmę na Beaphare Care+, zeby sprawdzić ewentualnie na co ma alergie . Przypuszczenia są też takie , że Gizmo ma uczulenie na siano (choć mało prawdopodobne, ale bywa) . W tej sytuacji będziemy dawać suszone zioła :( ja już nie wiem co to za cholerstwo powoduje ciągły świąd i drapanie :(
Obrazek
DankaPawlak

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w

Post autor: DankaPawlak »

Mój Krecik miał katastrofalne coś w rodzaju łupieżu. Po wielu badaniach, które nic nie wykazały, przetestowałam zmianę podłoża, i okazało się, że ma uczulecie na wióry i drewniany żwirek.
Po zmianie podłoża (na szmatki, podkłady) zmiany całkowcie ustapiły.
Spróbuj - może to to?

Buziaki dla Gizmulka i ciepłe pozdrowienia dla jego personelu medycznego ;)
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13534
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w

Post autor: pucka69 »

Derwuś - a nużeniec?
Słuchaj - jakby ma uczulenie na siano - to jak z sieczką? Mógłby jeść?
Danusiu - ale Gizmo chyba na podkładach siedzi.
Obrazek
derwuś
Posty: 357
Rejestracja: 08 lip 2013, 14:10
Miejscowość: Wrocław/Dolny Śląsk
Lokalizacja: Wrocław/Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w

Post autor: derwuś »

pucka69 pisze:Derwuś - a nużeniec?
Słuchaj - jakby ma uczulenie na siano - to jak z sieczką? Mógłby jeść?
Danusiu - ale Gizmo chyba na podkładach siedzi.
A co to ten nużeniec ?
Obrazek
Awatar użytkownika
ognista koza
Posty: 526
Rejestracja: 09 lip 2013, 5:35
Miejscowość: Poznań/Łódź
Lokalizacja: Wielkopolska/Łódzkie
Kontakt:

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w

Post autor: ognista koza »

Nużeniec - pasożytniczy roztocz bytujący głównie w torebkach włosa tudzież łojowych. Nie drążą kanałów w skórze jak świerzb i ssą krwi. U człowieka objawia się to małymi grudkami zainfekowanych torebek/gruczołów a u świnki to nie wiem :think:
Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury

Pociąg do moich chłopców
Obrazek
derwuś
Posty: 357
Rejestracja: 08 lip 2013, 14:10
Miejscowość: Wrocław/Dolny Śląsk
Lokalizacja: Wrocław/Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w

Post autor: derwuś »

Jak patrzyłam na nużeńca zwierzęcego , głównie jakie są objawy , to normalnie identyczna skóa jak u Gizma w momencie odbioru ze schroniska :glowawmur:
Obrazek
Iceberg1976

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w

Post autor: Iceberg1976 »

ale jak dostawał leki na świerzba to i nużeniec powinien po tym paść. Na świerzba dostawał zastrzyki czy do smarowania?
derwuś
Posty: 357
Rejestracja: 08 lip 2013, 14:10
Miejscowość: Wrocław/Dolny Śląsk
Lokalizacja: Wrocław/Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Gizmulek-kochany cudaczek /po wyleczeniu W-w

Post autor: derwuś »

Dostawał iwermektyne ( zastrzyki) chyba z 5 dawek co 7 dni .
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”