Po wielu próbach połączenia Jestem z różnymi świnkami podjęłam decyzję, że idzie ona do adopcji solo

. Druga świnka to dla niej wróg nr 1. Konkurencja do miski, hamaka, sianka...wszystkiego, i tego Jestem znieść nie potrafi. Za to człowiek to fajna istota

. Szczególnie jak ciągle donosi coś pysznego, delikatnie głaszcze i przytula, ba nawet "największe sekrety" mówi do ucha. Jestem to rozumie, cierpliwie wysłuchuje i co najważniejsze nie powtarza dalej!
