| Peper Bruno Laurentino | Vito (*) Diego (*)

[Kaoru22]

Kochani!

U mnie nawał pracy (w tym licencjackiej ) a u świniaków kwitnąca miłość braterska.


Tegoroczny Mikołaj odwiedził nas wcześniej i PODAROWAŁ NAM KOMPUTER!
Wiecie co to oznacza?

[martuś]

O proszę kto to do nas napisał?
Ja jest nowy komp to wrzucaj foty Tym razem Ci nie podarujemy spóźnialstwa

[dortezka]

Wiecie co to oznacza?

że nie masz wyboru, musisz częściej odwiedzać forum i dawać zdjęcia

[Kaoru22]

Kilka miesięcy temu z chłopakami braliśmy udział w konkursie Orange i tym zdjęciem wywalczyliśmy sobie powerbank'a
http://zapodaj.net/c39642de0320f.jpg.html


A tutaj zdjęcie specjalnie z dedykacją dla Panny Fiu Fiu
http://zapodaj.net/9982a72f78053.jpg.html

No i teraz najlepsze wieści, jesli wszystko pójdzie po mojej myśli to za jakiś czas skończy się robienie zdjęć telefonem

[Panna Fiu Fiu]

Diego. Co patrzę na mojego Agenta to przypominam sobie o tej małej kruszynce

[Kaoru22]

Diego absolutnie rozkochał w sobie wszystkich moich znajomych Kiedy ktoś przychodzi Peper i Vito uciekają do klatki a Diego z ciekawością podchodzi po czym daje się wziąć na ręce i po 5 minutach usypia u osoby którą widzi pierwszy raz Zrobił się bardzo ciekawski i zuchwały, zawsze kiedy wchodzę do kuchni z piskiem biegnie do mnie i wchodzi mi na nogi w nadziei że wybłaga jakiś smaczny kąsek. Za to Peper i Vito stworzyli sobie małe kółko plotkarskie, potrafią godzinami przesiadywać razem, podjadać, zaczepiać się nawzajem. Peper zdecydowanie nadal szefuje dlatego nie potrafi już tyle wysiedzieć na kolanach (interesy świnkowe nie mogą czekać ) Vito nie zmienił się zbytnio - ten sam zaczepialski i szalony rudzielec, do tej pory uwielbia podgryzać wszystko co mu się pod pyszczek nawinie

[Kaoru22]

Uprzejmie informujemy że przebudowa klatki trwa i idzie bardzo sprawnie Ponieważ świniaki więcej czasu spędzają teraz poza swoim domem i nie wykorzystują już miejsca które im wydzieliliśmy, postanowiliśmy ukrócić im miejsce na korzyść tego że będą mieć stały dostęp do salonu i kuchni Nie chcę za wiele zdradzać ale klatka ma już dodatkowy stelaż, jutro zabieramy się do złożenia kuwety i za kilka dni wszystko powinno być już gotowe. Zostaną nam drobne prace jak pokrycie ramp jakimś materiałem ułatwiającym wchodzenie po nich. Oczywiście pochwalimy się naszym nowym dziełem jak tylko zostanie ukończone.

[Foggy]

Kaoru, to Ty na tym zdjęciu jak się domyślam? Co będę mówić, śliczna jesteś

To czekamy na zdjęcia nowego domku!

[Kaoru22]

HA! Dziękuję, myślę że świnkowy szalik dodaje mi urody

Mój narzeczony właśnie w pocie czoła pracuje, w takim tempie to skończymy raz dwa!

[Kaoru22]

Kochani! Mamy problem

Tuż przed przeprowadzką chłopcy zaczęli się drapać, winiłam granulat ponieważ nie podobał mi się jego zapach (stęchlizna?), tuż przed przeprowadzką kupiłam nową torbę granulatu innej firmy (ładny, pachnący drewnem, jasny). Chłopcy dalej się drapali... Dziś zrezygnowani odwiedziliśmy lekarza, ani pod ultrafioletem ani w ogólnych oględzinach Pani Paulina nie znalazła żadnych śladów wskazujących na grzybek, Vito jako nasz dzielny samiec miał pobraną zeskrobinę w której... nic nie było. Chłopcy dostali zastrzyki przeciwalergiczne o przedłużonym działaniu i jeśli świąd nie ustąpi w ciągu kilku dni zrobimy dokładniejsze badania. Co to może być? Swędzenie nie ma raczej związku ze zmianą klatki bo chłopcy drapali się już wcześniej

Zdjęcia klatki będą Na razie zdjęcie tuż przed ukończeniem, na ostatnią chwilę dorobiliśmy kilka elementów w tym rampę do bezpośredniego wyjścia na zewnątrz (wychodzącą od półeczki) i płytę przy rampie zabezpieczającą przed ewentualnym upadkiem z rampy.



Przyznam że chłopcy są bardzo zadowoleni z nowego domku. My również bo zaoszczędziliśmy sporo miejsca a jednocześnie chłopcy mogą stale korzystać z 15m kwadratowych mieszkania Czyszczenie też jest łatwiejsze niż w przypadku sklejki (wstawiam poszczególne elementy do wanny i w spokoju myję).


Wagowo chłopcy bardzo ładnie:

Diego - równiuteńko 1kg
Vito - 1,15kg
Peper - 1,28kg (największy, szefunio, a płakał przy badaniu tak głośno że aż Pani Paulina była w szoku )


Dodane 18.12.14

Przyszła mi do głowy taka sprawa, mamy w mieszkaniu bardzo niską wilgotność przez co ja i mój narzeczony nabawiliśmy się sporych problemów ze skórą i układem oddechowym. Czy możliwe że świąd u chłopaków jest spowodowany właśnie suchym powietrzem? Mam w domu nebulizator ale nie jest dość wydajny aby nawilżył powietrze w całym mieszkaniu, po świętach będę miała duży nawilżacz powietrza który wezmę z domu rodzinnego (mam nadzieję że nie jest ultradźwiękowy).