Blanda i Cri [Warszawa] już w DS

[sosnowa]

NO to wspaniale. Trzymam na wszelki wypadek nadal.

[porcella]

effcien padł komputer i będzie padnięty jakiś czas.
Cri, jak sie okazuje została wczoraj jednak w szpitaliku i ewentualnie dzisiaj miała wrócić do domu. Ponieważ nie było informacji, że cos jest nie tak, to pewnie wszystko jest ok.

[pucka69]

świnka już u effcien, bobczy, sika, je cykorię, w weekend kontrola

[sosnowa]

Uffff

[porcella]

Effcien pisze:
"Cri rano krzyczała o zieleninę, dostała 2 listki z rzodkiewki, które pochłonęła szybko. Leżała w pozycji na rogalika, więc raczej nic jej nie bolało, nóżka wyciągnieta też była waga poranna 955g, czyli przybyła 10g od wczoraj, nie dokarmiałam"

[martuś]

Dzielna dziewczyna Oby tak dalej szybko wracała do zdrowia

[effcien]

Mam net z doskoku, więc piszę.
Cri miewa się bardzo dobrze, we wtorek przyjęła ostatni antybiotyk, już nie bierze przeciwbólowych, rana goi się rewelacyjnie. Bobki są, siku też, bez krwi. W piątek zdjęcie szwów i łączenie z Blandą, tak sądzę. Póki co "spotykam je" na wybiegach, ale Blanda jak to Blanda - kobieton z zerowym poziomem delikatności.

[sosnowa]

To teraz trzymamy za udane łączenie....

[Vestris]

Hm, jak patrzę na Cri to jakbym moją Amber (już nie Alarm) widziała...

[effcien]

Dorwałam kawałek internetu
dziewczyny miewają się dobrze, łączenie przebiegło pomyślnie. Blanda trochę dokucza Cri, ale nie bardziej niż zwykle. Z rany pooperacyjnej znikły już wszystkie strupy, brzuszek zarasta. Wszystko jest dobrze!