Tak, świnki bardzo się od siebie różnią. Tłumacz dziecku cierpliwie, że świnka się boi, że dla niej jest wielkim potworem, który może ją zjeść i wcale nie rozumie, że nie chce tego zrobić - trzeba jej to udowodnić. A udowodnić można tylko zostawiając jej wolną rękę, nie zmuszając do kontaktu, który jest jeszcze dla niej zbyt trudny. Dzieci inaczej pojmują czas, więc nie mów, że to zajmie trochę czasu, tylko że zwierzątka się oswajają bardzo, bardzo długo. I tak pewnie siądzie przed klatką i będzie czekać 

 Niech jej wrzuca sianko, podaje smakołyki, siada z Tobą i patrzy na świnkę, ale niech nie dotyka, nie wkłada łapek do klatki itd. W końcu załapie o co chodzi 
