✰Wojownicy Lilith✰ czteroświń(pięcio?)+kociu dwupak+tymczasy
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 20 sie 2014, 8:51
- Miejscowość: skierniewice
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Moje czasem wciągły jakiś korzonek, nic im nie było. Ziarenek nie zaobserwowałam, ale ja pozwalam by owies mi rósł tak na 10cm. Z blachy im jednak raczej jeść nie pozwalam ze względu na nawóz, który jest w kupowanej ziemi.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Dziewczyny spokojnie!
Asiu dziękuję
Tak jak mówiłam, bardzo chcę ale trzeba być choć trochę rozsądnym
Najpierw ogarnę moja ferajnę 4-świniową, później zobaczymy co z panem nr 5, a dopiero wtedy mogę myśleć o białasku..
Swoją drogą patrzę na Tasmana i Onyxa w klatce 120cm i wydaje mi się ona za mała nawet na jednego z nich.. w 100cm sobie nie wyobrażam wcale dwóch świń.. już nie mówiąc o 60cm
więc nie rozumiem ludzi burzących się, że SPŚM ma chore wymagania..
A tak mi się przypomniało, nie pamiętam czy pisałam o tym.. Jak byłam na święta w Szczecinie poszłam do zoologicznego w galerii po taką małą miseczkę, oprócz niej wzięłam jakieś świnkowe przysmaki i Pani przy kasie pyta dla jakiego to zwierzaka, bo wielkość miski jej nie pasowała do świńskich produktów, to mówię, że dla świnki a Pani szok i pyta czy nie za mała, to ja tłumacze, że nie bo to tylko na ziółka i że mam już 4 takie miseczki większe i jedną małą i druga mi potrzebna do kompletu, z rozmowy wyszło, że mam 2 klatki 120cm i 3 świnie (jeszcze nie było Wiewiórka), no i wtedy obie Panie przy kasie wielkie oczy na mnie zrobiły i ta co mnie kasowała mówi "takie wielkie klatki dla świnek?".. Nawet nie skomentowałam.. Dobrze wiedziałam, że według nich 5 świń mieści się w 60cm.. Czasami mam wrażenie, że im się w tych zoologicznych wydaje, że świnka zostaje do końca życia niewiele większa od chomika, tzn. taka jak do nich trafia..
A teraz mi się nasunęła taka myśl jak w klatce wielkości 1/3 mojej klatki zmieścić tą dużą miskę i jeszcze świnkę? przecież ta miska pół klatki zajmie prawie..
No i same widzicie najpierw przemeblowanie w mieszkaniu żeby można było świnkom królestwo zrobić a później 5 proś i może nawet 6


Tak jak mówiłam, bardzo chcę ale trzeba być choć trochę rozsądnym

Swoją drogą patrzę na Tasmana i Onyxa w klatce 120cm i wydaje mi się ona za mała nawet na jednego z nich.. w 100cm sobie nie wyobrażam wcale dwóch świń.. już nie mówiąc o 60cm

A tak mi się przypomniało, nie pamiętam czy pisałam o tym.. Jak byłam na święta w Szczecinie poszłam do zoologicznego w galerii po taką małą miseczkę, oprócz niej wzięłam jakieś świnkowe przysmaki i Pani przy kasie pyta dla jakiego to zwierzaka, bo wielkość miski jej nie pasowała do świńskich produktów, to mówię, że dla świnki a Pani szok i pyta czy nie za mała, to ja tłumacze, że nie bo to tylko na ziółka i że mam już 4 takie miseczki większe i jedną małą i druga mi potrzebna do kompletu, z rozmowy wyszło, że mam 2 klatki 120cm i 3 świnie (jeszcze nie było Wiewiórka), no i wtedy obie Panie przy kasie wielkie oczy na mnie zrobiły i ta co mnie kasowała mówi "takie wielkie klatki dla świnek?".. Nawet nie skomentowałam.. Dobrze wiedziałam, że według nich 5 świń mieści się w 60cm.. Czasami mam wrażenie, że im się w tych zoologicznych wydaje, że świnka zostaje do końca życia niewiele większa od chomika, tzn. taka jak do nich trafia..
A teraz mi się nasunęła taka myśl jak w klatce wielkości 1/3 mojej klatki zmieścić tą dużą miskę i jeszcze świnkę? przecież ta miska pół klatki zajmie prawie..
No i same widzicie najpierw przemeblowanie w mieszkaniu żeby można było świnkom królestwo zrobić a później 5 proś i może nawet 6

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
wielkie klatki dla świnek
ciekawe czy te panie chciały by spędzić swoje całe życie na 5 metrach kwadratowych
mi się nawet ostatnio zdarzyło, że jedna z klientek oczekując na przybycie świnki chciała wyposażenie do klatki i była zdziwiona jak duże legowiska dla świnek szyje. Pani nazwała to "kocie rozmiary"
ja pomyślałam sobie od razu właśnie tak jak napisałaś, że pewnie myśli, że świnka cały czas będzie taka malutka
i klatka pewnie też malutka skoro "ani jeden element nie zmieści się w klatce" 





Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Wiecie co jak czytam historie z zoologow to az mi sie noz w kieszeni otwiera. Nie wiem jak ludzie moga miec tak malo wyobrazni. Mi tez kilka osob mowilo, ze ja mam swira na punkcie przestrzeni no i moze mam bo mam po 1 swince w 120cm i uwazam, ze to wcale nie jest duzo. Nawet chcialam im wieksze zagrody porobic ale moje swinki maja dostep do wybiegu.
Moj chomis ma 1.6m. To tak jakbysmy zyli w malej lazience i czasami wychodzili na wybieg. Zwierzeta musza sie swobodnie wybiegac. Idealnie byloby gdyby byl zakaz sprzedawania zwierzat w sklepach a tylko przez osoby ktore maja licencje. No i powinny byc drogie zwierzeta tak zeby kazdy kto kupuje musial sie zastanowic czy napewno chce taka odpowiedzialnosc.
Moj chomis ma 1.6m. To tak jakbysmy zyli w malej lazience i czasami wychodzili na wybieg. Zwierzeta musza sie swobodnie wybiegac. Idealnie byloby gdyby byl zakaz sprzedawania zwierzat w sklepach a tylko przez osoby ktore maja licencje. No i powinny byc drogie zwierzeta tak zeby kazdy kto kupuje musial sie zastanowic czy napewno chce taka odpowiedzialnosc.
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Tutti - działaj i trzymam kciuki za 5...albo 6
Zoologi to magazyny na zwierzaki
W ogromnej większości zwierzęta to przedmioty...

Zoologi to magazyny na zwierzaki

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
eee to nie ja, to Lilith
w moim małym mieszkanku z 6 wieprzowinkami to chyba sama bym się w wieprzowinę zamieniła i siano zaczęła jeść
Dla mnie najgorsze zoologi to te sieciówki! U mnie na wsi w jednym zoologu facet trzyma świnki na "farmie" hahaha znaczy w sklepie ma wygrodzone takie chyba 2mx2m i zrobione na coś w rodzaju farmy (mini stodoły, jakiś malutki drewniany traktor, itp) i tam hasają sobie świnki. Wygląda to super, jak będę to zrobię zdjęcie, a facet zna się na rzeczy i widać, że to lubi


Dla mnie najgorsze zoologi to te sieciówki! U mnie na wsi w jednym zoologu facet trzyma świnki na "farmie" hahaha znaczy w sklepie ma wygrodzone takie chyba 2mx2m i zrobione na coś w rodzaju farmy (mini stodoły, jakiś malutki drewniany traktor, itp) i tam hasają sobie świnki. Wygląda to super, jak będę to zrobię zdjęcie, a facet zna się na rzeczy i widać, że to lubi

- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
ANYA ja dokładnie tak samo mam, jeszcze jak miałam po jednej śwince w 120tce to już jak podrosły doszłam do wniosku, że to dużo za mało, niby wiedziałam, że urosną ale nie miałam porównania z klatką, bo jedyna świnka z jaką miałam do czynienia to była świnka mojej mamy i ona mieszkała w dużym koszyku, który tak naprawdę był tylko legowiskiem z miejscem na miseczkę (co śmieszniejsze chyba miał wymiary coś koło 60cm, spore łóżeczko
), bo świnka wychodziła kiedy chciała z niego, czyli prawie cały czas xD Moi panowie mają do klatki stały wybieg i klatki nie zamykam, a z reguły i tak biegają po całym pokoju a nie tylko po swoim wybiegu, jak mi Darek wczoraj powiedział, że po co je z wybiegu wypuszczać to się go zapytałam czy chce całe życie zamknięty w jednym pokoju spędzić
Ale ja wiem i tak, że on tak tylko gada, sam ma bzika na punkcie rozpieszczania świniaków.
Co do sieciówek to dziś przeczytałam taki o artykół:
http://kakadu.pl/swinka-morska/
Powiem, że kakadu mnie tu zaskakuje i to pozytywnie (poza jednym mankamentem, piszą, że po porodzie samca nie trzeba oddzielać od samicy, bo nie jest agresywny w stosunku do młodych, ale chyba zapomnieli dodać, że grozi to kolejną ciążą u samicy praktycznie od razu po porodzie co może być tragicznym w skutkach obciążeniem dla jej organizmu..), bo piszą, że klatka dla jednej świnki to minimum 80cm a dla dwóch 120cm, czyli przy dwójce mają zalecenia lepsze niż SPŚM wymogi
z tym, że wiadomo to tylko sklep i zwierze sprzedadzą nie pytając o warunki jakie kupujący jest w stanie zapewnić faktycznie zwierzakowi..
Co do licencji na sprzedaż zwierząt jestem chyba tego samego zdania co ANYA, może w sumie nawet nie tyle licencja co zarejestrowanie hodowli powinno dopiero dawać prawo do sprzedaży zwierząt, a te wiadomo, że będą droższe, bo ceny rodowodowych prosiaczków zaczynają się od 100zł (swoją drogą świnka w galerii handlowej kosztuje 60-80zł, a często ma wady genetyczne lub choćby grzyba czy wszoły, kupując rasowca ma się pewność, że będzie zdrową świnką
)


Co do sieciówek to dziś przeczytałam taki o artykół:
http://kakadu.pl/swinka-morska/
Powiem, że kakadu mnie tu zaskakuje i to pozytywnie (poza jednym mankamentem, piszą, że po porodzie samca nie trzeba oddzielać od samicy, bo nie jest agresywny w stosunku do młodych, ale chyba zapomnieli dodać, że grozi to kolejną ciążą u samicy praktycznie od razu po porodzie co może być tragicznym w skutkach obciążeniem dla jej organizmu..), bo piszą, że klatka dla jednej świnki to minimum 80cm a dla dwóch 120cm, czyli przy dwójce mają zalecenia lepsze niż SPŚM wymogi

Co do licencji na sprzedaż zwierząt jestem chyba tego samego zdania co ANYA, może w sumie nawet nie tyle licencja co zarejestrowanie hodowli powinno dopiero dawać prawo do sprzedaży zwierząt, a te wiadomo, że będą droższe, bo ceny rodowodowych prosiaczków zaczynają się od 100zł (swoją drogą świnka w galerii handlowej kosztuje 60-80zł, a często ma wady genetyczne lub choćby grzyba czy wszoły, kupując rasowca ma się pewność, że będzie zdrową świnką

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
Rany.. Ostatnio mam problemy z werbalizacją myśli
Lilith oczywiście..
To w takim razie trzymam kciuki za Was obie
A może jednak..?Jak się tutti w prośka zamienisz, pisz dalej. Translatora się znajdzie.
Musisz koniecznie te traktorki pokazać

To w takim razie trzymam kciuki za Was obie

Musisz koniecznie te traktorki pokazać

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
racja Lilith...mam takie samo wrażenie...już pusta klatka wydawała mi się mała, jak ją umeblowałam, to już była ciasnota, a teraz jak już świnki w niej zamieszkały, to uważam, że minimum to powinno być z 160cm ( a przecież moja 120 jest). Więc u mnie pewnie będą zmiany wkrótce hahaLilith88 pisze: Swoją drogą patrzę na Tasmana i Onyxa w klatce 120cm i wydaje mi się ona za mała nawet na jednego z nich.. w 100cm sobie nie wyobrażam wcale dwóch świń.. już nie mówiąc o 60cmwięc nie rozumiem ludzi burzących się, że SPŚM ma chore wymagania..
Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman, Onyx i malutki Wiewiórek✰
totalnie nie ogarniam, zeby świnkę w 60 trzymać hahahhaa moje chomiki miały większe
Oj... koni w końcu świnki dotarły do ciebie
jest radość
Najpierw znosiłam jajko w oczekiwaniu na listonosza, a teraz chyba zniose drugie czekając na wątek twoich wieprzaczków

Oj... koni w końcu świnki dotarły do ciebie

