Na wybiegu spokojnie, nawet można uznać że się razem bawią, w klatce też już bez szaleństw, zdarza im się razem spać, tylko jest ciągła "walka" o hamak, ani norka ani podusia nie są w stanie zapewnić tego co hamak. Tylko że problem polega na tym że Zoe chce na górze spać a Trixie pod hamakiem

i jak tu się zgodzić

muszą poczekać do czwartku jak znajdę chwilę czasu aby szybko uszyć nowy. Tylko co wtedy jak obie będą chciały nowy
