
Kuwetka
Moderator: Pulpecja
Re: Kuwetka
Ja również mam narożną. Jeden mój świnek jest porzadny i wie gdzie sie załatwiać a drugi to Wstreciuszek Brudasek i leje gdzie popadnie. 

- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Kuwetka
u mnie w narożnej właśnie chodzą w róg, gdzie kuweta jest niższa i wypinają się "ponad" 

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

Re: Kuwetka
dortezka pisze:u mnie w narożnej właśnie chodzą w róg, gdzie kuweta jest niższa i wypinają się "ponad"
Hahahah



- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Kuwetka
no ba! kuwetują się? kuwetują!basiek1205 pisze:dortezka pisze:u mnie w narożnej właśnie chodzą w róg, gdzie kuweta jest niższa i wypinają się "ponad"
Hahahahświniaki cwaniaki
![]()

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

Re: Kuwetka
Ja mam w planach kupić kuwetę moim brudasom, bo zauważyłam, że w jednym kącie klatki się zazwyczaj załatwiają... Może jest szansa, że będą z niej korzystać... A jaki żwirek polecacie?
Re: Kuwetka
Ja kupiłam moim najpierw tę kuwetę narożną i wrzucałam tam bobki, nawet się tam załatwiały. A potem już obok niej, bo trzeba przeskoczyć, żeby do niej wejść więc po co ruszyć tyłek? Potem im kupiłam takie niskie tacki plastikowe, w każdym kącie stawiałam. No i załatwiały się obok nich, więc dałam sobie spokój 

- AniaOWCA
- Posty: 32
- Rejestracja: 11 sie 2013, 8:40
- Miejscowość: Białystok
- Kontakt:
Re: Kuwetka
Moje 3 świniozaury załatwiają się do 2 narożnych kuwet ustawionych w kuchni i brykają sobie po całym mieszkaniu. Jesteśmy z nich dumni 
Niektórzy myślą, że świnka sama się nauczy korzystania z kuwety... Ok, świnki są inteligentne, ale bez przesady - wychowania nic nie zastąpi, przecież nawet psa na początku trzeba uświadomić gdzie należy się załatwiać
Co prawda rzeczywiście zdarza się, że świnia o dziwo sama załapie, ale nie każda. Nasza Rolka od pierwszego dnia bobczy i siusia tylko do kuwety, ale np. Bójka i Szendi musieliśmy uczyć.
Bójka dłuuugo trzymaliśmy na żwirku wysypanym na całej długości klatki, bez kuwety, aż pewnego dnia nas olśniło, że może warto byłoby spróbować, bo i tak wraca do klatki, żeby się załatwić, więc czemu miałby nie wracać do narożnej kuwety? Przekonywaliśmy go smakołykami, nagradzaliśmy jak załatwiał się w kuwecie, prowadziliśmy go do kuwetki, wabiliśmy go, czasami po prostu sami go wstawialiśmy do niej i zawsze dawaliśmy ulubione jedzonko do pysia za to, że się załatwił do kuwety. Szybko zrozumiał.
Z Szendi było ciężko - myśleliśmy, że jest jakaś niereformowalna...
No, ale w końcu też pojęła!
Nie zamykamy prosiaczków w klatkach, nie mamy nawet żadnego podłoża - żwirek tylko w 2 narożnych kuwetach i sianko w domku, bo i tak latają do kuwetek.
Jak przychodzą do nas znajomi to są w szoku, że świnki chodzą do kuwety i nie są nigdy zamykane w klatkach. Od razu nagle zaczęli postrzegać je jako inteligentne zwierzęta

Niektórzy myślą, że świnka sama się nauczy korzystania z kuwety... Ok, świnki są inteligentne, ale bez przesady - wychowania nic nie zastąpi, przecież nawet psa na początku trzeba uświadomić gdzie należy się załatwiać

Co prawda rzeczywiście zdarza się, że świnia o dziwo sama załapie, ale nie każda. Nasza Rolka od pierwszego dnia bobczy i siusia tylko do kuwety, ale np. Bójka i Szendi musieliśmy uczyć.
Bójka dłuuugo trzymaliśmy na żwirku wysypanym na całej długości klatki, bez kuwety, aż pewnego dnia nas olśniło, że może warto byłoby spróbować, bo i tak wraca do klatki, żeby się załatwić, więc czemu miałby nie wracać do narożnej kuwety? Przekonywaliśmy go smakołykami, nagradzaliśmy jak załatwiał się w kuwecie, prowadziliśmy go do kuwetki, wabiliśmy go, czasami po prostu sami go wstawialiśmy do niej i zawsze dawaliśmy ulubione jedzonko do pysia za to, że się załatwił do kuwety. Szybko zrozumiał.
Z Szendi było ciężko - myśleliśmy, że jest jakaś niereformowalna...


Nie zamykamy prosiaczków w klatkach, nie mamy nawet żadnego podłoża - żwirek tylko w 2 narożnych kuwetach i sianko w domku, bo i tak latają do kuwetek.
Jak przychodzą do nas znajomi to są w szoku, że świnki chodzą do kuwety i nie są nigdy zamykane w klatkach. Od razu nagle zaczęli postrzegać je jako inteligentne zwierzęta


Re: Kuwetka
AniaOWCA, gratuluję! Ja chyba nie doceniam świnek morskich, bo myślałam nad takim szkoleniem, ale nawet do niego nie przystąpiłam myśląc, że to za trudne dal świnki. Twoja opowieść podniosła mnie na duchu i zmotywowała do działania
. Spróbujemy z moimi.
A poza tym Moja Mandy jest baardzo podobna, szczególnie z pyszczka do tej świnki pierwszej od lewej, w podpisie
.
Pozdrawiam

A poza tym Moja Mandy jest baardzo podobna, szczególnie z pyszczka do tej świnki pierwszej od lewej, w podpisie

Pozdrawiam

Re: Kuwetka
A to kombinatorydortezka pisze:u mnie w narożnej właśnie chodzą w róg, gdzie kuweta jest niższa i wypinają się "ponad"




Re: Kuwetka
Myślicie, że kupno kuwetki stojącej poza klatką sprawdzi się? Moje pannice znalazły sobie róg stworzony przez ścianę i przylegającą do niej klatkę i kładę im na to koce, czapy, ale zawsze narąbią obok. Jakby jakąś specjalną radość sprawiało im szczanie na panele... 
