
Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo - z archiwum maluszka*filmik
Moi od prawie roku biegają nieustannie, może powinnam zacząć się martwić? 

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo - z archiwum maluszka*filmik
Lilith, nie martw się...wszystko się ułoży i ustatkuje...
Moje trochę biegają, ale nie ma już tego szalonego bryku...
Alfredo to nawet jak był malutki to za dużo nie brykał. Miał zadatki na grubasa od maleńskości haha. Chociaż jak ucieka przed moją wielką łapą to ma niezłego speeda. Ale Żuruś brykał sobie dla sportu. A przy Alfredzie zrobił się strasznie poważną świnką morską 


Moje trochę biegają, ale nie ma już tego szalonego bryku...


Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Żurek i Alfredo - z archiwum maluszka*filmik


- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo - z archiwum maluszka*filmik
Ojj u mnie się nie zapowiada na ustatkowanie.. Czarny ma ponad rok i jest wagą ciężką (około 1300gram) i skacze ciągle, wszytko go cieszy, a najlepiej jak za bardzo bryknie i się wywróci.. on taka ciapa kochana
Tasman niby tylko łazi i dogląda włości ale i tak od czasu do czasu spida zapuści i poskacze
Geronimo z Wiewiórkiem to motorki, szczególnie jak wiadomo ten drugi
W nich jest tyle radości i widać jak sobie podskakują i się cieszą, bo siano świeże, bo wyleźliśmy na wybieg, bo znów micha pełna, w ciągu dnia jest tyle powodów do skakania
Czarny jak go pogłaszcze to nawet popcorny robi 





- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo - z archiwum maluszka*filmik
Lilith88 pisze:Ojj u mnie się nie zapowiada na ustatkowanie.. Czarny ma ponad rok i jest wagą ciężką (około 1300gram) i skacze ciągle, wszytko go cieszy, a najlepiej jak za bardzo bryknie i się wywróci.. on taka ciapa kochana![]()


Mój Alfredo to waga 1440g. Jak się drapie to mu się tyłek rozjeżdża...a jak się myje to tak strasznie szybciutko malutko przednimi łapkami i blisko podłogi , bo nie wytrzymuje za długo na dwóch tylnych

Aaa, zapomniała dodać, że dziś dzwoniła p. Dr i bobki Żurka są w pełni zdrowe

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo - z archiwum maluszka*filmik
Super, że boby zdrowe
Ponoć Trovet jest dobry dla prosiaków powyżej roku i też słyszałam, że świnie wciągają 
Czarny potrafi na dwóch łapkach stanąć jak o jedzonko prosi ale długo nie ustoi tak
za to jak się kulnie z legowiska to leży boczkiem i się przez chwile zastanawia co się dzieje i jak się kulnąć z powrotem aż widać jak trybiki w główce pracują
a jaką miał zdziwioną minę jak się na brzegu hamaczka położył i znalazł się pod hamaczkiem.. teleportacja noo 


Czarny potrafi na dwóch łapkach stanąć jak o jedzonko prosi ale długo nie ustoi tak



- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo - z archiwum maluszka*filmik
Lilith88 pisze:a jaką miał zdziwioną minę jak się na brzegu hamaczka położył i znalazł się pod hamaczkiem.. teleportacja noo




Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Żurek i Alfredo - z archiwum maluszka*filmik

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo - z archiwum maluszka*filmik
Raczej "What the hamak?..."
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredo - świnkowy wierszyk
W wakacje napisaliśmy z moim siostrzeńcem wierszyk o naszych świnkach
(niektóre imiona - oprócz tych świńskich - zostały zmienione
)
Świnki wyszły na spacerek
Umoczyły swój kuperek
Bo na trawce mokro było
Od ich siuśków się zmoczyło
Alfred zrobił bobków cztery
Czym pokazał złe maniery
Żurek mocno zgorszył się
Po czym zrobił bobków pięć
Potem sianko przyniesiono
I ich chatkę wymoszczono
Już jest czysto i suchutko
To sprzątanie trwało krótko
Później przyszła witaminka
U Alfreda ciekła ślinka
A Żureczek trudna świnka
I mamuni zrzedła minka
Miglanc zaszedł wtem na strych
Zaczął kichać prych prych prych
Babcia maskę mu przyniosła
Świnka śmiechem się zaniosła
Buba z babcią tu działają
Witaminkę zapodają
Kuba głaszcze, babcia wstrzyka
Żurek ryjek swój zamyka
Pata świnki miziać chce
Ale ciocia mówi „NIE!”
Świnki szybko umykają
W tunelikach się chowają
Tata wielkie ma marzenie
Schrupać świnki chce w terenie
Ale świnki wnet kwikają
Na pięterko uciekają
Żurek chrapkę ma na jabłko
Już przebiera swoją łapką
Także arbuz nie jest zły
Alfred kwika „DAJCIE MI!”
Znów wiórkami napyliło
I do oczka zapruszyło
Alfred chore oczko ma
Żuruś dziś o niego dba
Burak to jest niezła sprawa
Dla Alfreda pyszna strawa
Żurek wcina też buraka
No i fioletowa caca
Alfred rybkę obserwuje
Do akwarium już nurkuje
Ale rybka szybko zmyka
Do roślinek swych pomyka
Żurek chętnie zje marchewki
Alfred wszędzie szuka trawki
Na to babcia się pojawia
I do wszystkich tak przemawia:
„Nie ma trawki drogie świnki”
Świnki robią smutne minki
„Przyszła zima, ciężki czas
Już zamknięty dla nas las”.
caca to po hiszp. kupa...
(niektóre imiona - oprócz tych świńskich - zostały zmienione

Świnki wyszły na spacerek
Umoczyły swój kuperek
Bo na trawce mokro było
Od ich siuśków się zmoczyło
Alfred zrobił bobków cztery
Czym pokazał złe maniery
Żurek mocno zgorszył się
Po czym zrobił bobków pięć
Potem sianko przyniesiono
I ich chatkę wymoszczono
Już jest czysto i suchutko
To sprzątanie trwało krótko
Później przyszła witaminka
U Alfreda ciekła ślinka
A Żureczek trudna świnka
I mamuni zrzedła minka
Miglanc zaszedł wtem na strych
Zaczął kichać prych prych prych
Babcia maskę mu przyniosła
Świnka śmiechem się zaniosła
Buba z babcią tu działają
Witaminkę zapodają
Kuba głaszcze, babcia wstrzyka
Żurek ryjek swój zamyka
Pata świnki miziać chce
Ale ciocia mówi „NIE!”
Świnki szybko umykają
W tunelikach się chowają
Tata wielkie ma marzenie
Schrupać świnki chce w terenie
Ale świnki wnet kwikają
Na pięterko uciekają
Żurek chrapkę ma na jabłko
Już przebiera swoją łapką
Także arbuz nie jest zły
Alfred kwika „DAJCIE MI!”
Znów wiórkami napyliło
I do oczka zapruszyło
Alfred chore oczko ma
Żuruś dziś o niego dba
Burak to jest niezła sprawa
Dla Alfreda pyszna strawa
Żurek wcina też buraka
No i fioletowa caca
Alfred rybkę obserwuje
Do akwarium już nurkuje
Ale rybka szybko zmyka
Do roślinek swych pomyka
Żurek chętnie zje marchewki
Alfred wszędzie szuka trawki
Na to babcia się pojawia
I do wszystkich tak przemawia:
„Nie ma trawki drogie świnki”
Świnki robią smutne minki
„Przyszła zima, ciężki czas
Już zamknięty dla nas las”.
caca to po hiszp. kupa...

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami