Pod koniec stycznia tj. 27.01.2015 po długich poszukiwaniach koleżanki dla Mańki pojawiła się u nas Frania, całkiem przypadkiem, bo dzwoniłyśmy po różnych "domowych hodowlach" i szukałyśmy ogłoszeń z świneczką, ale żadna nie była taka jak Frania. Frania była już od grudnia w zoologicznym więc podglądałam Ją od tamtego czasu, sprzedawczyni cały czas twierdziła że jest chłopcem.. Poszłyśmy do zoologicznego po raz kolejny dopytać się czy może jakaś świnka się nie pojawiła, niestety znów nic, no i stwierdziłyśmy no dobrze, weźmiemy chłopca i go wykastrujemy, dostałam najpierw kolegę z boksu Frani, no niby ładny i grzeczny ale to nie to, uparłam się żeby zobaczyć naszą Rudą i bach, okazuje się że Frania to Frania a nie Franek,
Edit. 05.04.2015
Po długich rozmowach, udało się przekonać członka rodziny na adopciaka, przed zgodą jednak bacznie z Moją Mamą podglądałyśmy Jadźkę, czy czasem już ktoś jej nie zarezerwował przez ponad 2 tygodnie, 21 marca odbyło się WPA z Tysią i na szczęście wszystko się udało i od 03.04.2015 jest z Nami Jadźka : )
Edit. 19.09.2015
Długo zbierałam się aby zaktualizować ten post po kolejnym doświnieniu... 5 sierpnia 2015 dołączyła do nas niespełna 3 letnia Aurora z Hanaville, całkiem ale to całkiem przypadkiem. A mianowicie po tym jak się okazało że hodowla się likwiduje, całkiem "przypadkiem" pokazałam Mamie prosiaki które zaczną szukać domu... Mamie spodobała się Aurora, no ale warunkiem adopcji był odbiór osobisty.. jednak no nie pojedziemy do Poznania.. nie minęło pare dni a tutaj Nasza forumowiczka Nejvii pisze do mnie czy czasem nie chciałabym kolejnego wieprzka... I tak w nieco ponad tydzień "spontaniczną decyzją" zorganizowaliśmy transport i maleńka przejechała do nas 387km. Nie było mowy o oddaniu jej ponieważ wszyscy się w niej zakochaliśmy.. Kilka dni później wzięłam się za łączenie.. I tak teraz mam zgrane 4 świnkodziewczynki szczęśliwie biegające po pokoju.

Cała wspaniała 4:
Poza wieprzowinką w naszej rodzinie są również:
Tinka

Dżungarka Fionka
Niedawno znalazłam zdjęcia prosiaków ,które miałam jako bardzo bardzo mała dziewczynka....
