
moje też cukinii nie chcą tknąć..
z Bunią nie panikuj.. zważ ja dziś jeszcze raz. Może akurat się była wysiurać wcześniej i przed posiłkiem..

Moderator: pastuszek
Jeśli dobrze przygotujecie ją do zabiegu to nie powinno być żadnych komplikacji. Badanie krwi (parametry nerkowe i wątrobowe), kontrola serca, ważne żeby wysterylizować w odpowiednim momencie (najszybciej 2 miesiące po cieczce a najpóźniej ok 1,5 miesiąca przed spodziewaną kolejną cieczką) - wtedy krwawienie jest mniejsze, jajniki "stoją" więc nie odcina się suczki od dużej ilości hormonów na raz w związku z czym nie ma tendencji do tycia. Jeśli chodzi o nowotwory listwy mlecznej to sterylizacja w tym wieku nie wyeliminuje ale w dużej mierze zmniejszy prawdopodobieństwo wystąpienia. Ja się spotkałam z ropomaciczem mniej więcej u ok 70% suczek powyżej 8 roku życia (chociaż nowofundlandka była 3-letnia...). Jeśli wcześniej były podawane hormony to niestety u nas statystyka wzrasta do 90%...Sterylizacja pozwala też wyeliminować u suczek cukrzycę hormonozależną.joanna ch pisze:No właśnie nie jest, ostatnio nas wet namawiał na sterylizację ale na razie się nie zdecydowaliśmy, Bączek ma już 9 lat... Boję się komplikacji trochę. Słyszałam że to zapobiega rakowi sutka, ropomaciczu i czemuś tam jeszcze ale nie wiem jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia tych chorób. Na święta pogadamy z teściami co oni na to. Technically, to ich pies bo i oni musieli by wyłożyć kasiorkę. Myślę że się nie zgodzą tak czy siak.
u mnie to samo..Arya90 pisze:Mój świniak też jest wybredas i ja mu kupuję mnóstwo żarcia, a on mało co chce tknąć, więc znam ten ból