Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: dortezka »

Kaoru22 pisze:[Teraz zostawiłam sobie tylko tragusy.
to moje marzenie.. ale jestem twarda i zawsze jak już.. już chcę robić to oglądam zdjęcia z powikłaniami i na jakiś czas się uspokajam :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
katiusha

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: katiusha »

Ogłaszam koniec zabaw z awatarem :lol: Możecie się przyzwyczajać :laugh:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Asita »

No zagroda mi się wydaje jednak za mała... Ale mam jeszcze jedną deskę, więc może dosztukuję. Ale bracki już odjechał w siną dal...a ja i wyrzynarka... Obrazek

Ja mam moje obrazki w takich miejscach, że jak mi się znudzi to i tak ich nie będę widzieć ;)

Ale szczerze Wam powiem, że denerwuje mnie nadmierne eksponowanie tatuaży...np ktoś sobie zrobi na łopatce i nosi bluzki odkrywające całe ramię... sory, jeśli ktoś z Was tak robi... :mrgreen:

Kaoru, ja znowu muszę szukać w google co to jest tragus...ja nie znam słów, których Ty używasz :redface:

Katiusha, jakiś taki mroczny...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Asita »

A, to ja miałam lobe :szczerbaty: a nawet 4...ale teraz nic nie noszę :D
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Kaoru22
Posty: 824
Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
Miejscowość: Kalisz/Toruń
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Kaoru22 »

dortezka pisze:
Kaoru22 pisze:[Teraz zostawiłam sobie tylko tragusy.
to moje marzenie.. ale jestem twarda i zawsze jak już.. już chcę robić to oglądam zdjęcia z powikłaniami i na jakiś czas się uspokajam :szczerbaty:
Akurat tragusy mi się najładniej zagoiły i jako jedyne nie migrowały :) Poza tym są bardzo wygodne, nawet na treningi ich nie ściągam (jak w ucho nawet dostane to się nic nie dzieje)
Kawalerów trzech http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635

Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu :candle:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: dortezka »

Asita, jak ja się kolczykowałam to też takich nazw nie było.. albo nie były popularne :szczerbaty: teraz są takie fajne kolczyki, że być może bym mojego mogła mieć nadal (nie nazwę go, bo wtedy to się po prostu palcem wskazywało a nie mówiło :lol: )

Ty z tą wyrzynarką może sama nie szalej.. na jasnych deskach krew będzie bardzo widoczna :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Asita »

Yyy, a gdzie by to miało migrować? Migrujący kolczyk po ciele... :102: Robisz sobie w uchu, rano się budzisz a on już na kolanie :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Kaoru22
Posty: 824
Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
Miejscowość: Kalisz/Toruń
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Kaoru22 »

Asita pisze:Yyy, a gdzie by to miało migrować? Migrujący kolczyk po ciele... :102: Robisz sobie w uchu, rano się budzisz a on już na kolanie :laugh:
No aż tak spektakularnie to nie wygląda ale miałam sytację że kolczyk "banan" sukcesywnie mi wyłaził i utworzył okropną dużą bliznę :P
Kawalerów trzech http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635

Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu :candle:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: joanna ch »

A ja się bólu bojam i nie mam żadnych tatuaży ani kolczyków :102: Uszy sobie przekłułam w wieku 20stu lat pierwszy raz, ponosiłam chwilę, zaczęło mi się gnoić i może raz na rok coś założę... Co Wy takie masochistki? :102:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”