Po prześwietleniu, Masakra
 wielokrotne złamanie z przemieszczeniem. Kość pęknięta w trzech miejscach i noga wyłamana ze stawu. Wet powiedziała, że staw to nie problem bo by się zrosło po usztywnieniu po około dwóch tygodniach. Ale to złamanie nie do złożenia. Mogła by spróbować na śruby albo raczej igły ale świnka z bólu pewnie by sobie łapkę odgryzła. Pozostaje amputacja albo uśpienie.
 wielokrotne złamanie z przemieszczeniem. Kość pęknięta w trzech miejscach i noga wyłamana ze stawu. Wet powiedziała, że staw to nie problem bo by się zrosło po usztywnieniu po około dwóch tygodniach. Ale to złamanie nie do złożenia. Mogła by spróbować na śruby albo raczej igły ale świnka z bólu pewnie by sobie łapkę odgryzła. Pozostaje amputacja albo uśpienie. Na razie prosiak dostał zastrzyk przeciwbólowy i jest ok. Ma założoną opaskę żeby nie uszkodziła sobie bardziej. No i muszę podjąć decyzje do jutra czy ciąć
 czy uśpić. A i pani wet dodała, ze nie wie czy mała przeżyje operacje. Nie wiem co zrobić.
  czy uśpić. A i pani wet dodała, ze nie wie czy mała przeżyje operacje. Nie wiem co zrobić.






 I pomyśleć, że to nie była "duża" wysokość bo niektóre świnki skaczą na 30cm...Dzisiaj może żaden wet nie odpisać - jest niedziela więc mają wolne. Po zastrzyku przeciwbólowym nie powinna przestać jeść...Podejrzewam, że zdjęcia było robione pod narkozą/ogłupiaczem? Generalnie powinieneś ją dokarmiać ale nie mam pojęcia jak to "technicznie" będzie wyglądało żeby nie przysporzyć jej więcej bólu...
 I pomyśleć, że to nie była "duża" wysokość bo niektóre świnki skaczą na 30cm...Dzisiaj może żaden wet nie odpisać - jest niedziela więc mają wolne. Po zastrzyku przeciwbólowym nie powinna przestać jeść...Podejrzewam, że zdjęcia było robione pod narkozą/ogłupiaczem? Generalnie powinieneś ją dokarmiać ale nie mam pojęcia jak to "technicznie" będzie wyglądało żeby nie przysporzyć jej więcej bólu...