
Próbę reakcji na głęboką wodę przeprowadziłam przy okazji kąpieli. Pół brzuszka Teosia był gęsto pokryty jajami wszołów. Niestety trzykrotne, wydawałoby się dokładne mycie, nie przyniosło za dobrych rezultatów. Brzuszek nadal jest w jajach, jest ich mniej, ale nie wiele. Przeczepiło się do niego mocno to paskudztwo..
Brzuszek przed:

I chudzinek po kąpieli:

A rano dzielny Teo dostał przestronny domek. Tyyyle szczęścia


Gorące podziękowania dla Asi, która podarowała Teosiowi drybed i matę


https://youtu.be/zyA_7N3an7E