Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Pani Strzyga

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Pani Strzyga »

Ja jako dziecko nie miałam świnek. Za to mój mąż... Aż mnie szlag trafia jak tylko pomuyślę.

Kiedy P. miał 11 lat, a M. (jego brat) 9,5 dostali dwie świnki. Miało być dwóch chłopców, ale po pewnym czasie MICHAŁ urodził młode. No to odchowali, SPRZEDALI i... rozmnażali dalej. :/ Ciąża po ciąży, cud, że ta samiczka wszystkie je przeżyła. Za to z młodych dwa z drugiego miotu nie dały rady :sadness: I najgorsze w tym wszystkim - ich rodzice cieszyli się, ze mają takie zaradne dzieci, które potrafią sobie do kieszonkowego dorobić. No ... :angry: Bo jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że dziecko 11-letnie nie rozumie. Ale teścia i teściową to bym najchętniej końmi rwała za taką lekcję nieodpowiedzialności :/

Asita - będziesz miała świnkoloty - wyhodują skrzydła, żeby się tam dostać.
Prosiakowo
Posty: 447
Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
Miejscowość: Puck
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Prosiakowo »

Asita pisze: Zioła susząc się będą na pewno wydawać aromaty... Czy świnie się nie naćpają tym? :shock:
No nie wiem... Kiedy spędzałam swoje wakacje u babci na wsi, nigdy nie pozwalała mi na spanie w stodole na sianie, chociaż ją bardzo o to prosiłam. Mówiła, że zioła wydają takie zapachy, że mogę się przez nie nie obudzić. Jakieś ziarenko prawdy jest w mądrościach ludowych. Ciekawe czy na świnki to działa.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Asita »

Pani Strzygo, czy możesz mi podać adres swoich teściów? .... :evil:
Świnkoloty.... :laugh:
Prosiakowo....hm...to dałaś mi do myślenia. Ale w sumie na sianie w stodole to może inaczej niż kilka wiązanek ziółek... :think:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Fionka2014

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Fionka2014 »

No na sianie w stodole to zawsze inaczej :rotfl:
Glupio mi się skojarzylo :)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Asita »

Fionka, widzę, że po zmianie avatara dowcip Ci się wyostrzył :rotfl:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Fionka2014

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Fionka2014 »

Asita pisze:Fionka, widzę, że po zmianie avatara dowcip Ci się wyostrzył :rotfl:
Buhaha :)

A avatar juz dawno zmienilam :neener:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Asita »

Jak to dawno? Chyba tracę poczucie czasu.... :idontknow: To ta praca mnie wykańcza...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Fionka2014

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Fionka2014 »

Niedługo miesiąc minie jak go mam :)
Wiec dawno :laugh:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Asita »

Co Ty....ja pamiętam jak Ty....a zresztą, nie ważne...wszystko mi się chrzani... :think:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Fionka2014

Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek

Post autor: Fionka2014 »

Może dlatego że avka zmienilam wcześniej niż zamieściłam zdjęcia z których jest avek :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”