Moderator: silje
)
-takie...poczochrane i napuszone ( córki nawet bardziej niż mamusia ), a przy tym, tak jak pisze Izerka, są mięciutkie i milutkie 
). Nie wierzę że niedługo w domku będę miała tą piękną owieczkę 
Lukrecja już w Warszawie, w Kajmanie. Jutro, jeśli nie będzie żadnych problemów, sterylizacja. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrzeGaja pisze:Kochani,
dzięki Waszej ofiarności i wpłatom na konto Stowarzyszenia na rzecz Lukrecji, o które nie ośmieliłam się prosić, ale pojawiły się z Wasze inicjatywy i chęci pomocy
Lukrecja po majówce, a dokładniej we wtorek, pakuje swój podręczny kuferek podróżny, jedzie do Warszawy i melduje się w przychodni Kajman, gdzie w środę będzie miała zabieg. A potem jeszcze dzień, i jeśli wszystko będzie ok, wraca do Mińska. Wybraliśmy dla Lukrecji zabieg sterylizacji bocznej, bo jest mniej inwazyjna, świnka nie ma do niej przeciwwskazań, a szybciej powinna wrócić do formy.
Trzymajcie kciuki
. Ale i tak wszystko na pewno pójdzie dobrze 
